Mulenie silnika przy włączonej klimie

Dzisiaj u mnie upały 35 stopni i zaczęło mi strasznie mulić silnik zwłaszcza podczas zmiany biegów. Normalnie czuć było jak samochód zwalnia na chwilę przy zmianie na dwójkę albo trójkę. W ogóle jakoś zaczął ostatnio mulić, ale zwalałem to na klimę, bo tak miałem wcześniej w Punto.
Koledzy, czy to jest normalne w tym silniku? W zeszłym roku tak nie miałem, a może nie było po prostu takich upałów.
Ale co zrobiłem - coś mnie tknęło, wziąłem od kumpla kabel i zrestartowałem parametry ECU do fabrycznych i przepustnicę. I samochód nagle ożył, teraz jeździ jak bez mała wcześniej w trybie dynamic.
Mieliście coś takiego? O co chodzi? Czy to normalne? Przecież nie będę co chwilę restartował silnika.

Hej czy mozesz mi powiedziec ktore z ustawien wybierales by zrobic reset?

1. czy 2.

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2017/08/14.jpg

Robiłem to w programie AlfaOBD, ale raczej nie to pierwsze sądząc po opisie.
Dzisiaj też jest upał i już nie muli. W ogóle nie ma różnicy po włączeniu klimy, a wczoraj była ewidentna.

Z tego co pamiętam to klima (i alternator) są "inteligentne", i jeśli pozwalają na to warunki i jest gaz do dechy to ich sprzęgła je odpinają.

Ile kilometrów zrobiłeś po resecie? Podejrzewam, że to może wrócić, tylko jeszcze nie zaadaptowało się całkowicie.

Ja też odczuwam ogólną zmułkę przy upale. Wczoraj krążyłem po mieście, Julka pokazywała 35 w cieniu, gdy wysiadłem - od samochodu literalnie biło gorąco. Z boków, z okolicy przednich kół. A pod maską to niczego nie dało się dotknąć. Więc i temp. zasysanego powietrza jest znaczna, co negatywnie wpływa na efektywność spalania.

Z ciekawszych rzeczy - ostatnio byłem na Słowenii i tam też było piekło. Zauważyłem, że jak było ekstremalnie gorąco i Julka była mocno pogoniona to zrzucała przedwcześnie ciśnienie doładowania (wyświetlane w D). Od 4500 rpm, przy bucie w podłogę, wahało się na ostatnich 3 kreskach - i było czuć szarpnięcia. Trochę myślałem co to (słabe paliwo powodujące spalanie stukowe?), ale wiążę to z temperaturą - gorące powietrze, turbo je sprężało i ciśnienie przekraczało jakieś granice "dobrego smaku". No i przetestowałem też zupełnie inne paliwo (98, inna stacja) i to samo. Muszę jeszcze popatrzeć na wzory i to przemyśleć.

Niestety ciągle do Julek nie mamy takiego fajnego monitora parametrów jak do 159 JTDm, bo byłem bardzo ciekawy jak się wtedy kształtowały temperatury (dolot, olej), ciśnienie doładowania i masa przepływu powietrza...

- a Scan XL Pro ?

Czyli rozumiem ze to?
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2017/08/22.jpg

Tak, to. Zrobiłem też adaptację przepustnicy, ale nie wiem czy to pomogło czy tamto.
A co, też masz taki problem?

Zrobiłem jakieś 50 km i cały czas jest dobrze.

Przecież przy takim upale silnik ma mało powietrza / tlenu/ i chyba spaliście na fizyce[emoji3]

Raczej większość aut jest w takich temperaturach zamulona - wczoraj 42,5°C w Kato :cool:
Miałem tak we wcześniejszym aucie (Mondeo) mam i teraz w MiTo. A kolega ma PT Cruisera to czasem ciężko ruszyć w takie upały.