Regulacja Świateł XENONY problem

Witam serdecznie kilka dni temu odebrałem mają niunie z warsztatu ( wymiana hamulców, oleju, filtry itp...) w dniu odebrania autka z naprawy padł mi rozrusznik.
Część została zregenerowana zamontowana z powrotem i w tym miejscu pojawia się problem, po odłączeniu akumulatora mam wrażenie, że światła mijania świecą zbyt wysoko w stosunku do tego co było przedtem a z kolei światła drogowe kierują się dosłownie w niebo. Proszę o pomoc, może istnieje regulacja tych świateł z poziomu komputera czy może coś śię przestawiło.

Jechać na diagnostykę i sprawdzi diagnosta czy jest ok. U mnie jak się wykonuje przegląd to ustawienie świateł i sprawdzenie zawieszenia w ciągu roku jest za free.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

ustawia sie śrubą jak zwykle lampy. pytanie czy nie masz urwanego wodzika od poziomowania automatycznego. są dwa jeden przy przednim lewym amorku drugi z tylu na belce. mniej więcej po środku. wygląda to jak malutki łącznik stabilizatora. podjedź w nocy do ściany i zaznacz na jaka wysokość świecą. zgaś zapłon ale nie wyłączaj świateł na manetce. włóż kluczyk. lampy będą sie poziomować powtórz kilka razy jak złapią ta sama wysokość za każdym razem to wystarczy regulacja na diagnostyce.

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

a jest jakaś możliwość ustawienia wysokości świateł z kabiny ?

Cytat:

---

Napisał cetnar90

a jest jakaś możliwość ustawienia wysokości świateł z kabiny ?

---

jak masz xsenon to nie,przy lampie sa sruby regulacyjne , a lampy wykonuja test ustawienia

Cytat:

---

Napisał Cubus00

jak masz xsenon to nie,przy lampie sa sruby regulacyjne , a lampy wykonuja test ustawienia

---

chyba ze masz zenony czyli hidy to masz pokretlo w srodku obak wlacznika postojowek i przeciwmglowych.

Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

najlepiej byłoby mieć dostęp do kompa, połączyć się z lewym xenonem (adapter typ 1/zielony potrzebny) i sprawdzić czy na równej powierzchni, auto niezaładowane itp czy aktualne napięcia z czujników są bliskie tym z czasu kalibracji ich w fabryce. wykluczyłoby się uszkodzenie, złe zamontowanie (przód mechanicy mylą i montują źle np po wymianie wahacza, a tył też może przez przypadek przestawić - np coś kiedyś wpadło pod samochód, udeżyło w uchwyt i przestawiło trochę. ewentualnie możnaby powtórzyć kalibracje jeśli napięcia z obu czujników są w miarę w zakresie (1.5-3V) dopiero jak się ma pewność że jest mechanicznie/elektrycznie OK, czujniki dobrze/powtarzalnie działają, zrobi się kalibrację w kompie, to na końcu robi się ustwienie śrubami na lampach.