1.9 JTD CF3 zgasła w czasie jazdy...

Witam. Mam poważny problem z moją bellą, mianowicie jak w tytule zgasła w czasie jazdy(zanim do tego doszło strasznie zaczęło szarpać na każdym biegu po czym silnik stanął) jakoś na resztkach prędkości zjechałem na parking i tak już stoi 2-gi dzień.
Przez dłuższy czas próbowałem odpalić, rozrusznik kręci ale niesamowicie telepie silnikiem i na tym się kończy.
Już drugi raz ładuję akumulator gdyż dziś próbowałem jeszcze odpalić silnik na samostarcie ale nic się w tym temacie nie zmieniło.
Na kompie błędów brak, pompa paliwa działa, bezpieczniki ok i nie wiem co jeszcze mam sprawdzić bo mi ręce opadają.
Jutro w miarę możliwości zrobię logi podczas kręcenia ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie.

Proszę o jakieś rady w celu namierzenia problemu.

Sprawdz logami czy nabija paliwo.

Wydymione samsungiem.

http://www.forum.alfaholicy.org/147/...ml#post1954568

może to będzie to?

Zrobiłem logi:

Załącznik 235679

Proszę o ocenę jak to wygląda.

Jak błędów brak i nie chce zaskoczyć nawet na plaku, a przy tym to szarpanie w trakcie jazdy to sugeruję zajrzeć do rozrządu

Logi są źle zrobione.

Wydymione samsungiem.

Gaśnięcie w czasie jazdy to często objaw uszkodzenia czujnika położenia wału korbowego. Może twój się jakoś wujowo uszkodził, że nie daje błędu a jednocześnie nie działa prawidłowo? Bo zwykle gdy ostygnie to zaczyna znów działać, ale może się właśnie jakoś dziwnie uwalił...

Z logów ciśnienie paliwa masz w porządku, natomiast zmierzona masa powietrza się rozmija z oczekiwaną, jest sporo mniejsza. Raczej to nie będzie to, bo po zaślepieniu EGRa zmierzona masa jest zazwyczaj sporo większa od oczekiwanej, a samochód i tak działa bez problemu, ale weź odepnij przepływomierz i spróbuj odpalić, próba nie strzelba. A właśnie, jak z EGRem u Ciebie?

Jeśli telepie silnikiem to prawdopodobnie paliwo jest podawane do cylindrów, ale nie zapłon mieszanki nie następuje poprawnie, co wskazywałoby na przestawiony rozrząd. Czy podczas prób odpalenia dymił na siwo i mocno śmierdział?

Więc sprawdź ten przepływomierz, jeśli EGR masz nie wywalony to skombinuj zaślepkę i zaślep, może jest cały czas na max otwarty i silnik się karmi własnymi spalinami (choć wtedy by pewnie odpalił, tylko się krztusił), i zobacz czy rozrząd się nie przestawił.


U mnie mam podobnie w JTD, zimny silnik dłuuuuugo kręcę zanim zaskoczy, podawanie samostartu nic nie zmienia, sprawdzałem chyba wszystko co się dało, ale jako że od czasu do czasu (raz na kilkanaście odpaleń) wyskakuje błąd niezgodności fazy i obrotów, do tego czasem silnik kręci ,,na sucho", jakby nie dostawał paliwa, więc to może być czujnik położenia wałka rozrządu (czujnik położenia wału zmieniłem). Ale ponieważ nie mam pewności czy ten błąd jest przyczyną problemu, a nie jego skutkiem (trzymanie samochodu na rozruszniku przez dobre kilkadziesiąt sekund) to nie chce mi się grzebać w rozrządzie :). Więc [notranslate]Alfa[/notranslate] sobie stoi na parkingu, sporadycznie jeżdżona.

Wkrótce zobaczymy co tam siedzi, chłopaki z Ozi Pit-stop zgarneli wczoraj auto na lawetę i zabrali na warsztat. Też podejrzewają przeskoczenie rozrządu.

[MENTION=10547]jaboleq[/MENTION] nie właściwe parametry czy co?

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

OK na komputerze umiałem odczytać, po prostu logowałeś za dużo parametrów naraz i są za duże przeskoki czasowe. Generalnie paliwo masz, doładowania nie masz ale to wynika ze złych obrotów silnika. Sprawdziłeś rozrząd?

Pierwsze informacje jakie otrzymałem to brak sprężania na 2 i 3 cylindrze. Dalsze czynności w przyszłym tygodniu.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka