Printable View
Witam,
Szukałem podobnego problemu na forum niestety nic nie znalazłem .
Po dzisiejszych opadach deszczu zastałem na tylnym słupku mokrą plamę ( jak na zdjęciu) . Poprzedni właściciel uprzedził mnie że jest jakaś nieszczelność , ale nie umiał sobie z nią poradzić , dziś sprawdziłem uszczelkę wygląda w porządku , od strony gdzie się uszczelkę wciska w karoserię już ktoś działał bo jest biały silikon...
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? Gdzie szukać przyczyny?
Jak sprawdziłeś uszczelkę to pewnie czytałeś mój post o listwie w dachu:)
Na szybko wpada mi do głowy jeszcze uszczelka anteny do sprawdzenia. No i ponownie to zauważone uszczelnienie, może silikon odpuścił, bo ktoś niedokładnie wyczyścił?
Nie wiem co jeszcze może być przyczyną, ale powiem Ci jak doszedłem do rozwiązania u mnie:
porozbierałem plastiki wnętrza u mnie (ostrożnie z osłoną słupka, jest na zatrzaskach, łatwo uszkodzić), klapa w górę i lałem po dachu wodą z butelki. Lałem na różne miejsca, aż zauważyłem wodę wewnątrz.
Robota nie jest trudna, zrobiłem to na parkingu.
No i nie może padać:)
Miłej pracy i sukcesów życzę.
Pozdrawiam
Dzięki za szybką i pomocną odpowiedź , a co do uszczelki anteny , to nie powinna być mokra podsufitka ?
Witam
Może problem z tylną szybą, tzn. nieprawidłowym jej wklejeniem. Ale to musisz polewać wodą przy zamkniętej klapie i po brzegach szyby.
Wysłane z mojego LG-M250 przy użyciu Tapatalka
Tutaj raczej ktoś, coś skopał we własnym zakresie. O ile woda w okolicy dywaników czasem się pojawia z winy rozwiązania blach drzwiowych o tyle takie przypadek nie jest spotykany przy normalnym użytkowaniu. Zrób, jak pisał latawiec i wtedy dojdziesz skąd masz tą wodę.
Co to hasła "To alfa - jak Lidl - "co tydzień coś nowego"." to już znam to hasło , wcześniej miałem alfę 156 w JTD , ale nie było tak źle :) Może do rzeczy , rozebrałem półbagażnika wylałem hektolitry wody , potem lanie karcherem i znalazłem przyczynę , woda dostawała się szczelinką na łączeniu błotnika z dachem , przeciek był niewielki naszczęście :) Udało się go " załatać " . pozostało na drugi rok kupić nową uszczelkę i ją wymienić , bo poprzedni właściciel zmasakrował ją silikonem ...
Załącznik 236889Załącznik 236890Załącznik 236891
Jeszcze muszę to zamalować , ale to w weekend :)