Stary problem z 147 1.6 TS i mechanikami (wyciek z kolektora, falujące obroty)

Witam ponownie

otóż pisałem ostatnio o tym, ze po zmianie rozrzadu i naprawie głowicy a to gasł a to miał nierówne obroty a to teraz CIEKNIE Z (podobno) KOLEKTORA. I mechanicy mówią, ze "to nie ich sprawa bo oni robili rozrząd". No żesz k.....a! I pojechałem do innego mechanika i mi mówi, że jak cieknie z kolektora a przecież oni to montowali, to to jest ich sprawa.


Poza tym po odpaleniu przez chwilę mi falują obroty tak do nawet 600 spada na chwile i znowu dobrze , później znowu tak jeszcze raz lub dwa i dalej już dobrze chodzi. Zmienili na moją prośbę czujnik temperatury silnika i nie pomogło. Mówi mi też mechanik że to może być problem z zasilaniem albo ogólnie z elektryką.

I teraz juz mi pozostaje tylko rzecznik praw konsumenta bo oni tylko mnie zbywają.
I teraz czy coś Wam przychodzi do głowy w związku z tym wyciekiem z kolektora i falowaniem obrotów po odpaleniu na zimnym i druga sprawa jak i co pisać w tym piśmie do rzecznika? Spróbuję się posiłkować Waszymi sugestiami, żeby to jakoś miało ręce i nogi.

Dzięki za pomoc

Pozdrawiam
Daniel

Może najpierw ustalmy, co cieknie - olej, czy płyn i z jakiego kolektora, bo jak chodzi o kolektor ssący i wydechowy to w silniku 1,6 TS to nie za bardzo widzę możliwość, aby coś z nich ciekło.
Jeśli zaś chodzi o ustawianie rozrządu w silnikach TS to na forum jest wiele tematów, z których jednoznacznie wynika, że te silniki wymagają specjalnej wiedzy i narzędzi. Jeśli powierzyłeś samochód zwykłym mechanikom "od wszystkiego" to jest duże prawdopodobieństwo, że rozrząd nie jest prawidłowo ustawiony.

Witam

cieknie olej bo jak mi powiedział inny mechanik może się tam gromadzić z tego że bierze go ok 2 - 3 litry na 1 tys km. A przed naprawą czyli naprawą głowicy bral 1 l na tysiąc.

Leci chyba z wylotowego bo tak jakby z przody silnika ścieka w dół. Tak od strony zderzaka. No i ten mechanik co mi to montował gada że to nie jego sprawa ten wyciek. Na a jak sie zapytałem takiego innego to mi powiedział że przecież oni go montowali jak zakładali głowicę.

Teoretycznie rozrząd powiniem byc dobrze ustawiony bo mechanik wcześniej pracował we fiacie. Ale to i tak nie ma znaczeniea gdzie pracował. Po prostu powinien to umieć zrobić.

ale zauważyłem, że jak na postoju go podkręcę tak po nad 5 tys obr i on z nich schodzi to w zakresie 3800 - 3000 takie jakby brzęczenie słychać delikatne. No ale m0oże to sie zawory jeszcze docierają i tak kuźwa chodzi. Sam już nie wiem. A moze coś spierdzielili.

Z kolektora wydechowego nie powinno nic cieknąć. Jeśli silnik spala dużo oleju to powinien dymić. Z tego, co piszesz masz jakiś wyciek z przodu silnika, więc trzeba by się dobrze temu przyjrzeć. Może cieknie po prostu spod pokrywy zaworów. Przy naprawie głowicy powinno się dać również nową uszczelkę pokrywy zaworów i zwrócić szczególną uwagę na jej prawidłowy montaż.