Jakie moga byc konsekwencje montazu kolka z trzylitrowki w 2.5 ? Mozna czy lepiej nie.
Printable View
Jakie moga byc konsekwencje montazu kolka z trzylitrowki w 2.5 ? Mozna czy lepiej nie.
Od kilku osób siedzących w temacie się dowiedziałem żeby tego nie robić - bo są inaczej wyważone, a to siedzi na wale, więc nic dobrego z tego nie wyniknie.
Podawałem niedawno link do sklepu amazon gdzie były jeszcze niedawno dostępne.
O , tu :
https://www.amazon.de/dp/B009ZQAXHK/...811_TE_3p_dp_1
No, wtedy byly :) Zalozylem od 3.0. Stare kolo, mozliwe ze oryginalne, fruwalo sobie chyba we wszystkie strony. I mysle sobie, ze nowe kolo od 3.0 bedzie o wiele lepsze niz tamte mocno rozwalone. Oczywiscie stare kolo wyszlifowalo sobie nowe miejsce w obudowie, takie mialo bicie.
Może nie tyle inne wyważenie co inną masę przeciwwagi. A jeśli jest to związane z budową wału (inne wykorbienie 2.5 i 3.0) to po co ryzykować?
Swoją drogą ma ktoś jakieś sprawdzone info co do różnic w masie obwodowej tych kół? ( o ile występuje) I jak to robiła fabryka? Wyważane były z wałem, czy na "pałę" jednakowo?
http://www.forum.alfaholicy.org/gtv_...ml#post2013946
Post nr 8
Mi osobiście wskazówka Grześka wystarczy, on nie naprawia aut olejem.
Koło pasowe i zamachowe tworzą w tych silnikach "dopełnienie" wyważenia wału, uzupelniają masę przeciwwag. Wały we włoskich V6 są wałami z wyważeniem zewnętrznym, stosuje się takie zagranie na etapie produkcji przede wszystkim przez ekonomię, łatwiej doważyć zewnetrznie wał masami na elementach zewnętrznych i łatwiej też taki wał zmeścić w bloku. Można oczywiście wał z wyważeniem zewnętrznym przerobić na wyważenie wewnętrzne nie jest tanio ale można :) Usuwamy masy przeciwważące z koła pasowego i zamachowego, wyważamy te elementy na 0 i zabieramy się za wał, wstawiamy heavy metale w przeciwwagi wału korbowego i zabieramy sie za jego wyważenie. Wyważyć taki układ można na dwa sposoby, sposób pierwszy to wyważenie dynamiczne na wyważarce z masami zastępczymi na wykorbieniach - taniej prościej, drugi sposób to wyważenie zmontowanego dołu silnika w bloku -> blok, panewki zmontowany wał, korbowody i tłoki bez pierścieni aby zminimalizować tarcie na gładziach cylindrów, składamy to tak jakbyśmy składali poprostu dół silnika docelowo do pracy, zapewniamy smarowanie. Napędzamy mechanicznie zewnętrznie taki "silnik" i mierzymy jego drgania harmoniczne.
Załącznik 239409
https://youtu.be/js8PiNPCSwo
I to wyczerpuje wątpliwości wielu z nas. A problem rozpadających się kół pasowych będzie z czasem narastał. Ot "następny" problem z dostępnością i serwisowaniem.