156 2.5 V6. Gdy auto się rozgrzeje słychać głośne naprawdę głośne cykanie na LPG. Na zimnym tego nie słychać .co to może być ? Po przełączeniu na benzynę cisza jest
Printable View
156 2.5 V6. Gdy auto się rozgrzeje słychać głośne naprawdę głośne cykanie na LPG. Na zimnym tego nie słychać .co to może być ? Po przełączeniu na benzynę cisza jest
Nagraj to i daj posłuchać
Moim zdaniem to normalna praca elektrozaworów.
Wtryskiwacze LPG cykają. Jedne głośniej, drugie ciszej. Na zimnym wiadomo że cisza bo korzysta z Pb.
Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Według mnie też wtryskiwacze LPG.. chyba nie ma czym sie martwić kolego
Potwierdzone, szwagier miał to samo i panikował. Wyszło jak wyżej - głośne wtryskiwacze nic więcej.
Zmień wtryskiwacze ,jedne chodzą ciszej a inne głośniej.
Nic nie zmieniać, taka ich natura. Jeśli działają dobrze, trzymają mapy to zostawić. Jak się wysypią poszukać na forum od lpg tematów i poczytać a następnie dobrać.
Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
Chyba uszczelka pod głowicą...a poważnie, jak to pierwsze auto z LPG to trzeba się przyzwyczaić :) Miałem Cytrynę C5 z instalacja Stag i wtryskami Hana, cykało jak stado trzmieli..w Julce jest Landi i nic nie cyka. Wszystko zależy od tego gdzie są umiejscowione, czy są zabudowane...itd itp. Jeździć, tankować i się nie przejmować :)