Wyjące wspomaganie kierownicy w mroźne dni

Witajcie. Otóż w alfie wyje mi wspomaganie na zimnym. Później jak się rozgrzeje to jest ok. Ale jak np. zgaszeniu i postoi z 10 minut to przy odpaleniu sobie zajarmoli w sumie to bardziej słyszę w środku. Tak jak by z kierownicy niż z pod maski .. miałem problem też taki że mi olej wywalało korkiem. Więc wyciągnąłem zbiorniczek wyczyściłem i wymieniłem olej na nowy i wyprostowalem załamania na chłodnicy oleju wspomagania. Teraz wyje na zimnym po nocy i po odpaleniu. Słyszalne bardziej z środka niż na zewnątrz

U mnie w V-ce jest to samo. Powyje z pół minuty i przestaje. Dzieje się tak tylko po całej nocy na mocnym mrozie. Ostatnio był chyba podobny temat i sporo osób potwierdziło, że ma tak samo więc osobiście bym się nie przejmował.

Jak kupiłem Vke 156 , było to zimą nie wyła (miała wówczas 5 lat i olej wspomagania fabryczny).
Jak odbierałem po grubym "pakiecie startowym" m.in z olejem wspomagania wymienionym - zawyła szpetnie przy najbliższym mrozie, choć fakt coś około -20 było wówczas. Olej wymieniony po tym jeszcze 2x . Dalej przy minus kilkunastu, po nocy - wyje. I tak już 5 lat te kilka / naście dni zimowych.