Spężanie.

Moje uszanowanie koleżankom i kolegom Alfisti :)

Mam problem ze śmierdzącym olejem benzyną pod korkiem. Masła nie ma, ale smród jest :/ i troszkę kopci z rury. Uszczelniacze zaworowe wymieniłem 4 dni temu. Nowe zakupione w ASO Fiata w Toruniu ;)

Sprawdziłem dzisiaj z kuzynem kompresję na wszystkich cylkach i wyszła marnie. Na sucho na wszystkich jest: [7] [7,5] [7] [7,5]

Próba olejowa wyszła zachwycająco. Próba na wszystkich cylkach: [12] [12,5] [12] [12,5]

Co robić? Nie chcę rozbierać góry i dołu a ewidentnie pierścienie są zapieczone. Nie wierzę aby wszystkie były popękane czy wyślizgane po 150kkm

Jest to silnik wymieniony w mojej nowej Alfie z 2005 roku. W poprzednim poszła panewka. Czort wie ile silnik stał nie odpalany. Macie jakieś propozycje?

Na bazie własnych doświadczeń z silnikiem w megance, niestety, ale nie bawił bym się w żadne półśrodki.
Tylko rozebranie, prawidłowa diagnoza co jest do zrobienia no i pełna naprawa

To tylko moja własna opinia, mechanikiem zawodowo nie jestem ;-)

Popieram kolegi wyżej. Rozbieraj, tak to jest wróżenie z fusów. A możesz się zdziwić jak się okaże że jednak pierścienie popękane.