-
Gdzie moja alfa ? :(
Witam,
Od dłuższego czasu szukam Alfy dla siebie..zjeździłem już trochę Polski..a jutro jadę do Olsztyna 200 km.
Czego szukam:
- 147 polift 3d - 1.9jtd. JTSów się boję, przyjaciel miał piękną czarną poliftową TI 3d na 17" Toora i..zapaliła mu się na światłach :( już po sprzedaży..po pewnym czasie się okazało że to mechanik zawinił..ale nic nie mogł zrobić..obawiam się JTS i mechaników którzy z mojego doświadczenie nie potrafią sobie z nimi radzić.
- GT - w sobotę miałem oglądać w Warszawie, wystawioną przez urzytkownika z formu..byłem następny w kolejce i się nie udało..jutro jadę oglądać 200 km kolejną do Olsztyna..niby ASO, jeden właściciel, udokumentowany przebieg..wydaje się idealna no właśnie..ale moje doświadczenia są fatalne.
- 166 - szukałem alfy 166 i zrezygnowałem. Tydzień temu pojechałem blisko 300 km do Hajnówki, sprzedawca przez telefon zapewniał o stanie samochodu że jest igła i super egzemplarz..można znaleść ogłoszenie na sprzedajemy..na zdjęciach wygląda super..jeśli ktoś mieszka niedaleko to niech sam pojedzie i zobaczy..stan auta fatalny..zdjęcia robione mam wrażenie pare lat temu..auto nawet nie odpaliło a rdza była dosłownie wszędzie..na otomoto i olx już nawet nie wchodzę :/
Zdaje sobie sprawę że na forum jest dział "Sprzedam" ale głównie są tam ogłoszenia 159-ek..które nie dokońca mieszczą się w budżecie :/
Budżet: 10000-15000 tyś. max 18000..jeśli auto miałoby ważne OC,opony letnie.
Może macie jakieś komisy do polecenia, może jakieś zagranicą w Niemczech czy Holandii..czy może po prostu trzeba czekać i czekać..:confused: i zrobić kolejne 1000km ?
Przeglądam nawet portale Holenderskie, mieszkałem jakiś czas w Holandii, wiem jak wygląda kupno/prowadzenie auta w Holandii..ale czy naprawdę żeby kupić zadbaną Alfe trzeba jechac 1500 km ?
Pozdrawiam
-
Spróbuj tu popytać, bywają ciekawe oferty sprzedaży GT:
https://www.facebook.com/groups/253521915044305/
-
Dzięki..zaraz pójdzie post..w Olsztynie Alfa gruz..a wystawiona za blisko 12 tyś zł..
-
Tylko żebyś ty tu nie szukał jak taki jeden gagatek, co chciał przed swoją dupą się popisać i wysłał mnie do Białegostoku na oględziny 156 2.4 FL 175 kunia, kurde w stanie świetnym, najlepszym jaką do tej pory widziałem, ale co z tego jak nie sprawdziłem półosi- bo bardzo kosztowne, licznika- bo pewnie kręcony, malowana to źle- chyba nie jak sam właściciel pokazuje gdzie i to się pokrywa, z prawdą i co tam on jeszcze powymyślał. Czyli ogólnie w takiej opcji to do dziś by auta nie kupił, a raczej chodziło o to że kasiury ni ma :P
-
:D temat już nieaktualny :D znalazłem, ponad 300km zrobione dziś z rana w jedną stronę i warto było naprawdę, tera tylko oponki,felgi i dystanse i lato czas zacząć :D
-
Co kupiłeś? Pochwal się:D
-
No tak. Oponki, felgi i dystanse to podstawa. Nie zapomnij o dresie i żelu.