-
Problem z pompą paliwa
Cześć wszystkim,
Od razu przejdę do sedna: otóż chciałem w swojej 166 99' 2.4 jtd 136km (cf2) naprawić bagażnik. Udało się wszystko fajnie, lecz po godzinie próbowałem ją odpalić co zakończyło się fiaskiem :( Nie działa pompa paliwa. Na krótko działa, masa jest(po podłączeniu samego + pompa się uruchamia). Bezpieczniki sprawdzone, przekaźnik sprawny. Na kostce są 4 przewody : różowo-biały, fioletowy (grubsze) i fioletowo-biały, żółty. Sprawdzając pompe podpinałem się pod grubsze przewody kolejno różowy (+) fielotowy(-). Otóż napięcie między owymi przewodami wynosi 4V... Lampka podpięta sie nie świeci.Na przekaźników również jest takie napięce. W reszcie przewodów jest to 2V. Pod podaniu na przekaźnik pompy minusa, uruchamia się, lecz pompa nie :( Mam nadzieje ze jakoś łopatologicznie Wam to wytłumaczyłem.
Sprawa jest nagła więc sory za pisownie itp itd.
Co może być nie tak, sterownik?immobilizer?Czujnik uderzeniowy? Dlaczego tak niskie napięcie?
Bardzo proszę o szybką pomoc.
-
2 załącznik(i)
-
Dzięki, już wiem na czym stoję. Masz może jakieś tłumaczenie symboli?
-
Po schematach sądzę że jest coś nie tak z napięciem, czyli przekaźnik lub bezpieczniki. Bezpieczniki ok, przekaźnik- nawet jak sam go przesteruje pompa nie działa ;/
-
a jak zmostkujesz styki przekaźnika ?
-
Daje mu po prostu minus
#Edit
Hmm zauważyłem że na wszystkich przekaźnikach napięcie gniazda wynosi troche ponad 12V, natomiast w przekaźniku od pompy troche ponad 7V. Tak ma być?
-
Nie, tak nie ma być. Masz gdzieś zbadziewaiałe złącze, co jest standardem na podszybiu.
-
Okej ogarnąłem 12V od razu po przekręceniu i po chwili robi się 7(pewnie podtrzymanie). Teraz na kostce od pompy zrobiło się 12 normalnie, masa jest,a pompa działa tylko na krótko :confused: