Problem z plywajacym tylem, luz na tulejce laczacej tylne wahacze

2 tyg temu kupilem pierwsza Alfe w rodzienie i w zasadzie jest z nia jeden glownym problem. Slabe prowadzenie auta, plywanie. Poprzedni wlasciciel wymianil amortyzatory ze sprezynami i twierdzil, ze nie zrobil geometrii. Raczej ciezko w to uwierzyc, po co ktos laduje kase w zawieszenie, a nie robi geometrii za 100zl, no coz;) Przegladajac zawieszenie uwage moja zwrocil wyrazny LUZ na tulei/srubie przechodzacej przez amortyzator, dolne laczenie wahaczy. Nie wiem jak sie fachowo nazywa. Po podniesieniu, kolo ma luz jakies ~2mm z obu stron no boki (do srodka i na zewnatrz).
Tak jak zaznaczone na obrazku nizej. Co z tym fantem zrobic? Czy tę srube z tulejka dystansowa i reszta elementow mozna kupic?

Podglad:Załącznik 244458

Cytat:

---

Napisał alexr

Co z tym fantem zrobic? Czy tę srube z tulejka dystansowa i reszta elementow mozna kupic?

---

Wszystko da radę kupić. Generalnie żółte amorki to chyba jakieś sportowe są, może Bilstein? Nie wiem, czy przypadkiem nie będzie Ci na nich zbyt twardo.
A wracając do zawieszenia - za pływanie AR147/156/GT odpowiadają najczęściej zużyte wahacze wzdłużne/wleczone -> https://www.google.com/search?q=alfa...=lnms&tbm=isch
oraz tuleje zwrotnicy tylnej, do której przykręcony jest owy wahacz wzdłużny -> https://www.google.com/search?q=alfa...=lnms&tbm=isch

Poza tym do sprawdzenia są oczywiście łączniki stabilizatora tył(one wybijają się bardzo wolno) oraz poduszki pod stabilizatorem, a na deser wszystkie gumy w 4 wahaczach poprzecznych tylnych (po 2 pary na stronę - te które idą od długiej śruby na amorku do środka do długich śrub mimośrodowych na środkowej belce(tzw. sanki) aluminiowej -> https://www.google.com/search?q=alfa...=lnms&tbm=isch

ps. jakakolwiek regulacja tzw. "zbieżności" tylnego zawieszenia w AR147 jest właśnie śrubami mimośrodowymi pośrodku auta na tej dużej belce pod autem - śruby te często są w okropnym stanie, mocno skorodowane, powyginane, nienadające się do jakiejkolwiek regulacji - stąd często nie da się nimi nic wyregulować - ale spokojnie można dostać używki ze szrotu albo nowe.

Generalnie polecam ogarniętego mechanika, który sprawdzi Ci stan luzów na wszystkich tylnych wahaczach i potem pozostaje tylko zakup i wymiana - polecam wymienić parami, żeby zamknąć problem na lata.

Pozdrawiam,
L.

Poprzedni właściciel mógł nie zrobić geometrii ze względu na skorodowane, zniszczone śruby mimośrodowe o których pisze kolega wyżej. Śruby można kupić w ASO i najlepiej u nich zrobić geometrię/zbieżność. Śrubę i tulejke dystansową też dostaniesz w ASO bez problemu. Ja 3 lata temu wymieniłem komplet wahaczy i amorki i do tej pory spokój (przejechane 30k km).

Dziekuje Panowie za informacje, tak z tylu mam zolte amory mts, a z przodu pomarczonowe koni, sprezyny Vogtland.
Okazalo sie, ze sruba o ktorej pisalem - laczaca wahacze nie byla dokrecona. Ktos, kto robil tylny zawias - a jest wymienione wszystko oprocz wahaczy wzdluznych, zapomnial dociagnac te sruby.
Wykonalem 3 pelne obroty dokrecajac, 2 na podnosniku i jeszcze obrot dociagjac na podlewarowanym wahaczu na zabie.Jutro jade na geometrie i zobaczymy co dalej.
Druga sprawa to halas podczas jazdy, jakby lozysko, tymczasem wszystkie kola sa sztywne w pionie, bez wyczuwalnego luzu.
Mam nadzieje, ze to szum opon z powodu zlej geometrii i szerokiej opony (225/45)

U mnie było podobnie podczas jazdy na prawie łysych letnich. Po zmianie na zimówki w normalnym stanie problem w 90% zniknął :) Podejrzewam, że mogą to być jeszcze gumy na wahaczach wleczonych.

za pływanie również odpowiadają małe tujelki w zwrotnicach tylnych , i gumy na drążku stabilizatora , poza tym proszę pamiętać w wielowahaczach najpierw ustawiamy zbieżność z tyłu , następnie dopiero przód , u dobrego fachowca , wtedy jeździ jak po szynach w każdych warunkach ;


BTW z tyłu w alfach jest pierdylion śmieci odpowiedzialnych za dobre prowadzenie , uf , dobrze że już wyrosłem z alfy ;) , przerobiłem to wszystko niegdyś