Buczenie w kabinie przy 1500+ obrotów

Cześć,
mam pewien problem, mianowicie w trakcie jazdy po przekroczeniu 2000 obrotów na 2 biegu i około 1500, 1600 na 3 i wyższym biegu, spod auta wydobywa się dźwięk buczenia, wycia, jakby startował odrzutowiec, śmigłowiec. Układ wydechowy szczelny, na jałowym biegu przy dodaniu na maksa gazu nic nie słychać. Z zewnątrz nic się nie poci i nie słychać po podniesieniu pokrywy silnika. Dziwięk jest najgłośniejszy w kabinie, na zewnątrz cieżko coś usłyszeć.
Byłem dziś u mechanika ale mają zawalone terminy przez majówkę i auto mogę postawić dopiero 7 maja. Wiadomo, że na majówkę trzeba czymś jechać. Czy ktoś miał podobnie i czy to moze być coś poważnego, czy po prostu muzyka na full i można jechać :)

Sprawdziłbym dolną osłonę silnika czy nigdzie nie wisi. Czasem sie zdarza, ze gdy jest źle przymocowana to wydaje dziwne dzwieki w czasie jazdy ;)

Niestety to na pewno nie to :( osłonę mam zdemontowaną od 2ch miesiecy a objawy są od tygodnia.

Miałem coś podobnego gdy dolny przewód od turbo był nieszczelny. Tyle że u mnie hałas był niesamowity także na zewnątrz, odgłos jakby jakaś wielka suszarka jechała :D

Dzięki, poszukam gdzieś ogólnie dostępnego kanału i zerknę czy to jest tego typu usterka.

doradzam sprawdzić piasty, bo wyraźne buczenie w kabinie często jest spowodowane kończącym się łożyskiem w którymś z kół - im szybciej jedziemy tym jest głośniej

Dzięki Marconi - dokładnie chodziło o kończące sie łożyska, dżwięk był dosyć dziwny bo kończyły się dwa na raz. Stąd brak możliwości zlokalizowania tego od razu.