Nadpalone nóżki przekaźników w podszybiu -Czerwone 30A

Hej Panowie.
166 2,4 JTD 1999 rok.

Strajk babuszki trwa nadal. Tym razem zdarzyło mi się ( odpukać narazie tylko jeden raz), że po przekręceniu stacyjki na zapłon rozrusznik milczał.
Wszystkei kontrolki działają tak jak powinny, IMMO gaśnie itp. Mimo to w momencie jak chciałem uruchomić auto nastała cisza...

Pomyślałem że to rozrusznik serca w babci sie skończył i zacząłem dłubac.
-Wziłąłem kawałek deski i popukałem w rozrusznik.
- sprawdziłęm wszystkie bezpieczniki w kabinie i podszybiu i były ok.
- wyjąłem wszystkie przekazniki czerwone i pozamieniałem je miejscami. Przekazniki okazały sie mieć tak jakby okopcone nózki. Takie czarne jakby przegrzane.

Pytanko odnośnie przekaźników w podszybiu.

Czy to normalne ze takie sie robią po 20 latach uzywania? tez tak macie?

Koszt nowego to około 10 pln wiec moge zawsze je wymienic.

Po całej tej magii z deseczką i zamiana miejscami przekazników Babcia odpaliła.

Ale ta mysl nie daje mi spokoju... Czy to rozrusznik czy moze te przekazniki?

Rozrusznik kosztuje ok 350 zeta wiec najpierw chce isc po małej linni oporu.


Jako ciekawostke napisze Wam . że tego dnia co alfa nie chciala odpalic spieszyło mi sie. Bardzo szybko wlozylem kluczyk do stacyjki i przekrecilem zaplon.
Po przekreceniu na zapłon po około sekundzie rozrusznik zakręcił z raz i cisza. I ucichł... Cisza w momencie próby odpalenia.

Gadałem ze sławkiem [MENTION=35844]motogold[/MENTION] , któy ma mega wiedze i mówił ze byc moze to cos z rozrusznikiem.

Narazie od tego felernego dnia babcia pali jak dawniej...


Ogólnie zauważyłem ze rozrusznik od dłuzszego czasu tak jakby nie miał siły zakręcic wałem. Mijaja ze 4 obroty i Auto odpala. Na mrozach zawsze paliła identycznie i zawsze odpalała.

Ciekawi mnie Wasze zdanie w tej kwestii...

Oczywiscie szperałem i czytałem ze nalezy sprawdzic przekazniki itp. i ze dosc czesto jest to wina rozrusznika lub słabej masy ( kabel masowy zamierzam profilaktycznie wymienic na nowy dla spokoju)
Te okopcone nózki przekazników mnei zaciekawiły.

W przed liftach większość czerwonych przekaźnik ów 30a właśnie ma lekko nadpalone nóżki, w fl w większości eleganckie :)

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka

cenne info karol[emoji481] one u mnie okopcone sa nie od miesiąca a odkąd pamiętam.
od czasu do czasu je papierkiem przelecialem i wszystko było git.

głupi byłem że po opukaniu rozrusznika deska nie poszedłem spróbować odpalić wtedy bym wiedział czy to rozrusznik czy pomogła przekladke przekaźników.


w tamtym roku wymienialem nagrzewnice ale wszystko było elegancko po złożeniu auta.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Nóżki przekaźników będą tak wyglądały ze względu na wiek i ich umiejscowienie. Nie wpływa to jednak na ich działanie. Coś mi się wydaje, że pada ci cewka bendiksu, a konkretnie wypalają Ci się w nim styki przenoszące prąd na silnik rozrusznika. Trzeba by go wyciągnąć i zmierzyć rezystancję. Przy okazji standardowe sprawdzenie szczotek czy się nie podwieszają oraz stan komutatora i tulejek.

danus77 teraz alfa jeździ pali ale mam wrażenie że mija jakieś pół sekundy po przekreceniu kluczyka zanim rozrusznik zacznie gadac:)

skoro Ty (absolutny top elektryki w 166) i Motogold obstawiacie rozrusznik to go wymienie:)
Nie mam za bardzo czasu go rozbierać więc wleci nowy:)

dziś przed uruchomieniem nasluchiwalem czy coś cyka w podszybiu i chyba slychac bylo jednoczesnie 2 cyknięcia. Z rozrusznika chyba coś cykneło i mam wrażenie że w podszybiu też w momencie jak przekrecilem kluczyk do momentu aż zapala się kontrolki.
wielkie dzieki chłopaki za odzew[emoji481]

poniżej fotki tego gagatka. kiedyś go zdejmowalem podczas wymiany dwumasu itp
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...018/05/148.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/imag...018/05/149.jpg

Zacznij Masa od sprawdzenia masy[emoji846] Weź gruby kabel miedziany zarób oczka i przykręć jeden koniec do śruby rozrusznika a drugi do dowolnej śruby od budy. Ja tak mam zrobioną masę od kilku lat, starego kabla nawet nie ruszałem. Ja miałem właśnie przypadek, że pojechałem do mechanika z inną pierdołą, zgasiłem silnik i już nie odpaliłem. Mechanik oddał rozrusznik do regeneracji i dzwoni, że auto nie odpala i on nie wie co dalej. Przyjechałem do niego, podpiąłem kable rozruchowe między silnik i budę i rozrusznik się poruszył. Szybkie zarobienie prowizorycznej masy i auto odpaliło od strzału, czyli mechanik naciagnął mnie niepotrzebnie na regenerację rozrusznika. Z tą padającą masą auto też słabo kręciło, zwłaszcza w ciepłe dni a czasem było czuć zapach palonego plastyku, pewnie z kabla masowego. Po daniu nowej masy rozrusznik kręci, że mało z budy nie wypadnie. Zacznij od zrobienia nowej masy a potem myśl dalej.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

viader mówiąc o srubie rozrusznika masz na myśli jedna z 3.śrub która to mocuje do skrzyni? ciekawa porada i cenna . napewno spróbuję coś tam pomodzic z tą masa bo nawet na nowym aku ten rozrusznik brzmi jakby nie mial weny

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[MENTION=5374]danus77[/MENTION] . przed momentem wydarzyła się ciekawa sprawa.

alfa odpalila. ale obroty na biegu halowym miała dość wysokie co od razu zauważyłem.

przejechałem kawałek i franca zgasla i nie chce odpalic. :sarcastic:

rozrusznik kręci ładnie Ale co jakiś czas jak wariuje obrotomierz. bujnie się od 0 do końca skali. oczywiście na przekreconym tylko kluczyku.
kreci kreci ale nie odpala... :sarcastic:

tak jak w tym roku to mi ta babka nie dała popalić nigdy. jakbym był bogaty to chyba by była laweta i kierunek szrot.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Moja też rzadko bo rzadko robi czasem taki numer, że nie odpala - objawy identyczne (wszystko ok z kontrolkami, IMMO itd ale po przekręceniu kluczyka cisza). Co ciekawe - za każdym razem dzieje się to, gdy mam odpalone xenony... Przy zgaszonych zawsze jest elegancko. Zastanawiam się co to może mieć wspólnego ze sobą :P

[MENTION=71319]Krzemol[/MENTION] ona teraz kręcila Ale nie chciala złapać... no przy przekreconym kluczyku obrotomierz żyje własnym życiem buja się gura dół... w garażu postanowilem to odpalić na chama. w sensie aż Aku padnie. i ze 6 razy kręcila i nie lapal silnik. a za 7 razem rozrusznik cichy. przestal reagować na ruchy kluczyka:) popukalem to mlotkiem i też cisza. dalem se siana na dzis i zostawiłem Aku do ładowania.

pierwsza rzecz jaka zrobie to nowy kabel masowy ten w nadkolu i patent viadera z nową masa na rozruszniku.

podłączyłem kompa. wyskoczyła masa bledow. cześć jest chyba związana z tym że ecu mam po chipie na 168km. ostatni błąd jakiego nienwidac na screenie to LOW BATTERY VOLTAGE...

stan licznika mam 267800km. nowe ecu wlozone przy 267000 rownych. a błędy zarejestrowało przy 262000 tyś jak jeszcze stare ecu bylo i miałem zabawy z immo.

babuszka dziś znowu mnie lekko wkurwila. w zasadzie to mnie to nie dziwi bo ma swoje lata tą stara bladź:sarcastic: Coś jak żona prezydenta Francji... ledwo się kupy trzyma a odpicowana na blyskXD


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...018/05/152.jpg