2.4 Silnik zassał wodę...
Witam wszystkich
Wczoraj nad moim miastem przeszła ogromna ulewa. Akurat w tym czasie wracałem do domu i na jednej z ulic zrobiła się rzeka. Wszyscy jechali to i ja pojechałem... Niestety w połowie silnik zgasł i już nie chciał odpalić. Przepchnąłem auto w bardziej suche miejsce, poczekałem kilka godzin i próbowałem jeszcze raz odpalić. Po trzeciej próbie silnik zaskoczył, jednak chodził nierówno i wydobywały się z niego stuki, tak jakby uderzać metal o metal. Po 5-7 sekundach takiego stukania silnik zgasiłem i już nic z nim nie robiłem. Okazało się, że silnik zassał wodę, bo filtr powietrza jest mokry. Nie znalazłem zbyt wiele na ten temat w necie, jedynie jakieś forum Peugeota, gdzie poradzili gościowi zakup nowego silnika! Powiedzcie proszę czy faktycznie mogłem aż tak załatwić bellę? Co mogło się uszkodzić w silniku? Jakie mogą być koszty części/naprawy? Jestem załamany, bo mam bellę niecałe 3 miesiące, włożyłem w nią kilka tysięcy żeby wszystko chodziło idealnie, a teraz gdy już cieszyłem się jazdą to przez własną głupotę takie coś... Czekam na Wasze opinie na ten temat.
to fotka Twojej AR jest na onecie jak ją strażacy wypychają
To fotka Twojej AR jest na onecie jak ją strażacy wypychają
???