Zanika wspomaganie po rozgrzaniu silnika + dziwny dźwięk przy max skręcie

Witam

Następny problem z alfą z którym już trochę czasu walczę, wymieniana 2 x pompa wspomagania na używkę i oczywiście cały płyn, pasek wielorowkowy (gates), ale niestety nic nie przynosi poprawy, przy maksymalnym skręcie kierownicy "skrzeczy" (takie metaliczne rzężenie), a po rozgrzaniu silnika do temp roboczej słabnie wspomaganie i to w dużym stopniu (przypomina mi się moje stare auto bez wspomy)

Czy ktoś wie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

Z tego co szukałem w internecie to chyba pompa wspomagania nie wydala z ciśnieniem przy rzadszym (rozgrzanym) płynie, lub coś z maglownicą?

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi.

Jak wymieniałeś dwa razy pompę i jest bez zmian to raczej mało prawdopodobne że to wina pompy.
A jak nie pompa to maglownica.

Wsadzanie używanych pomp nie gwarantuje eliminacji problemu biorąc pod uwagę jak kiepskie są pompy w alfach. W swojej 166 miałem identyczny problem, alfa kupiona od niemca z zepsutą pompą. Wsadzona używana z niewielkim przebiegiem. Najpierw sporadyczny problem podczas upałów, potem coraz słabsze wspomaganie aż w końcu zgon pompy. Wymiana płynów nic nie dała, dodatek xado zadziałał rewelacyjnie, wspomaganie jak nowe....ale po tygodniu pompa się rozleciała. Po zamontowaniu nowej pompy problem nie powrócił. Acha u mnie jednym z objawów było straszne mętnienie płynu.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Pompy słabe w Alfach?

U mnie też widzę że płyn mętny jak popatrzy się w słoneczny dzień, na razie testuje dodatek prestone który niby ma uszczelnić i wyciszyć układ.

Starą pompę rozebrałem, sprawdziłem i wyczyściłem i wydaje się być wszystko ok, nawet uszczelki jeszcze miękkie, brak wytarć, wżerów, łożysko w bdb stanie,wałek też bdb, luz minimalny wzdłużny itp.

Stąd po 2 kolejnych używkach z tymi samymi objawami (raczej niemożliwe) trop poszedł na maglownice (zapocona jedna guma ochronna).

Na razie potestuje ten płyn prestone z uszlachetniaczami i będę obserwował.