-
Czy to ECU padła?
Hej,
Kolejny problem z moją Alfą! Za dużo kasy już władowałem żeby spuścić ją do Wisły :P
Zaczynając od uwalonego sterownika i parownika instalacji LPG
nastepnie sterownik AIRBAG
Po przez panewki = wymiana silnika
Oraz stłuczkę gdzie było dużo prostowania wymiana lamp itd
po dzisiejsza akcję którą opisze poniżej
Jadąc dzisiaj do pracy w pewnym momencie usłyszałem dziwną prace silnika (nierównomierną). Po kilku sekundach silnik po prostu zgasł tak jakbym przekręcił kluczyk. Bez żadnych szarpnięć falowania obrotów czy czegoś podobnego.
Po doturlaniu się na dogodne miejsce na poboczu próbowałem samochód odpalić ale bezskutecznie. Rozrusznik kręci ale nie odpala (odcięty zapłon). Dodatkowo cały czas mruga kontrolka wtrysku. Nie jest to jakieś żarzenie tylko mruganie w kreślonym tempie (przekaźnik też pyka). Po doholowaniu się do domu podłączyłem się pod kompa i ku mojemu zdziwieniu nie można nawiązać połączenia z ECU. Kabel sprawny (może z trzy tygodnie temu po wymienie przepływomierza robiłem nim reset komputera). Po podłączeniu do sterownika AIRBAG wszystko jest OK.
Czy to oznacza uwalony ECU i jeżeli tak to co dalej z tym fantem bo słyszałem że to nie takie łatwe w wymienia jakby się wydawało.
-
2 załącznik(i)
Temat rozwiązany, obyło się bez wodowania :edziahurra:
Sprawdzając bezpieczniki i przekaźniki zauważyłem, że jedna wiązka od masy nie była dobrze przykręcona do bloku silnika. nakrętka była z półtora centymetra od końca śruby i oczko z przewodami latało sobie jak chciało. Jeden z przewodów w tej wiązce to masa od ECU.
Po dokręceniu nakrętki wszystko wróciło do normy.
Dla potomny zdjęcia gdzie ta śrubka się znajduje:
Załącznik 249483
Załącznik 249484
-
Dzięki za info :thank_you2:
-
Tak myślałem ;-) Super, że zatrybiło :-)