START\STOP auto gasnie podczas jazdy, informacja "star\stop niedostepny"

Witam serdecznie.
Jestem miesiac po zakupie Giulietty 2011 rok, 2.0 JTDM, 204 tys.przebiegu.

Problem wyglada tak, ze podczas jazdy (w trakcie miesiaca stalo sie to kilkukrotnie) zapala sie na ekranie informacja "start\stop niedostepny" i po chwili auto gasnie (zazwycaj udalo mi sie je odpalic ,nadal jadac),ale dzis musialam sie zatrzymac i probowalam odpalic auto kilkukrotnie , bez efektu. Dopiero wyjecie kluczyka, zamkniecie i powtorne otwrzenie auta zaskutokowalo poprawnym odpaleniem silnika.

Ewidentnie,w mojej ocenie problem zwiazany jest z funkcja start\stop. Czy moze sie myle?
Czy ktos mial podobna sytuacje lub zna rozwiazanie?
Auto bylo u mechanika 2 tygodnie, ktory w tym czasie przejechal nim 2000km. i ani razu sytuacja nie mialam miejsca. Po odebraniu go, jezdzilam rowniez bez problemu i po tygodniu sie to powtorzylo.

Zauwazylam rowniez, ze chwile przed opisana sytuacja silnik jakby delikatnie przerywa.

Moze ktos jest w stanie mi pomoc????

Dziekuje

Chyba musisz zmienić mechanika

Podziwiam ze pozwoliles mechanikowi jezdzic tyle kilometrow.

W piatek o 11:00 zrobilam termin w Alfa Romeo. Zobaczymy czy komputer cos pokaze.

Cytat:

---

Napisał olaras

W piatek o 11:00 zrobilam termin w Alfa Romeo. Zobaczymy czy komputer cos pokaze.

---

I jak?!

"Zauwazylam rowniez, ze chwile przed opisana sytuacja silnik jakby delikatnie przerywa."


Moim zdaniem start stop niczemu nie jest winny, reaguje po prostu na problem z silnikiem.

może być: odma, przepływomierz, filtr paliwa, filtr powietrza, egr i inne ale od kompa trzeba zacząć

w julkach dzieją się przeróżne dziwne rzeczy, sprawdź podłączenie przewodu systemu start/stop do akumulatora, wiązka z kostką wchodząca na pin przy klemie z minusa, może faktycznie coś nie styka, dodatkowo.. akumulator sprawdź czy masz odpowiedni, przystosowany do tego systemu, może był wymieniany (?)

Sam komunikat "start\stop niedostepny" w większości oznacza właśnie coś przeciwnego. Komputer odłącza działanie systemu, aby nie pozwolić silnikowi zgasnać, bo jest ryzyko, że sie nie odpali. Np. słaby akumulator, działająca klima itd. IMO jest to efekt problemu, a nie powód. Tak jak piszą koledzy zacząłbym od podłączenia kompa. I zmiany mechanika. On sam zaproponował, że będzie nim tyle jeździł czy jak? Bo dla mnie ewidentne naciągnięcie klienta.