[147] Problem z odpalaniem.

Witam, jestem od jakoś trzech miesięcy posiadaczem Alfy 147 1.9JTD 8v 85kW. Od chwili zakupu przez pewien czas nie miałem z nią w żadnych problemów, może się trochę silnik gdzie niegdzie pocił to wymieniałem uszczelnienia w nim, niedawno też zmieniłem olej. Wracając do problemu, jest związany z odpalaniem, czasami Alfa odpali od kopa, innym razem chwilę musi pokręcić, a jeszcze innym przy odpalaniu trzeba jej dodać gazu... Ogólnie jest to coś nieregularnego. Auto było podpinane pod dwa komputery i parametry trzyma, a jeżeli chodzi o błedy to jest tylko jeden z EGR'em gdyż jest zaślepiony. Mierzyłem napięcie na akumulatorze wynosi 12.2V. Jak auto odpali to zachowuje się normalnie nic w silniku nie stuka nic nie puka, przyśpiesza tak jak zawsze, nie gaśnie samo z siebie nawet jak jest nagrzany. Problem występuje przy nagrzanym jak i zimnym silniku. Przy kręceniu silnika rozrusznikiem obrotomierz pokazuje +/- 500obr/min. Może źle urzytkuje samochód, przynzam że Alfa jest moją pierwszą furą i drugim dieslem jakim kierowałem w życiu. Ogólnie przed dawaniem większego gazu czekam aż silnik się trochę nagrzeje, a po trochę szybszej jeździe chwilę czekam przed jej zgaszeniem. Zalewam ją zwykłym dieslem z Orlenu. Bardzo proszę o pomoc albo jakąś radę już dwóch mechaników rozłożyło ręce....

grzejesz świece żarowe zanim go odpalisz? sporo nowych użytkowników diesla zapomina o takich prostych rzeczach.

Tak grzeję, teraz jak czasami nie pali to nawet kilka razy.

Może to trochę głupie spostrzeżenie i szukanie dziury w całym ale ile powinna chodzić pompka paliwa w baku przed odpaleniem? Bo tak na słych moja chodzi 5-6sec a w scenicu mojej mamy max z dwie.

Witaj. Sam założyłem wczoraj podobny temat do twojego również mam problemy z odpalaniem w mojej 1,9 jtdm 16v niezależnie od temp silnika. również słyszę donośne bulgotanie po zgaszeniu Alfiny. To co dzisiaj zrobiłem znacząco rozjaśniło problem z moją Alfą, mianowicie zalałem ja za około 150 zł. Wszytstkie problemy zniknęły w mgnieniu oka, odpala "na dotyk" wszystkie błędy poznikały...nie mam pojęcia czy w twoim przypadku to pomoże ale co wlejesz do baku zostanie twoje :) a przynajmniej teraz wiem że mam problem z układem paliwowym :) Bulgotanie też znacząco ucichło.

Nie raczej to nie wina paliwka, a jeżeli chodzi o jazdę na rezerwie to staram się unikać zaświecenie żółtej kontrolki :)

Cytat:

---

Napisał krasnolud123

To co dzisiaj zrobiłem znacząco rozjaśniło problem z moją Alfą, mianowicie zalałem ja za około 150 zł. Wszytstkie problemy zniknęły w mgnieniu oka, odpala "na dotyk" wszystkie błędy poznikały...

---

Koleżanka miała coś podobnego w Cordobie 1.9 TDI 110 KM zczipowany na bodajże 130. Myślała, że coś z głowicą się stało, samochód nie odpalał przez kilka dni. W końcu jakiś jej znajomy popsikał jakimś preparatem na chyba filtr powietrza i odpalił normalnie. A też się zaczęło od tego, że jeździła na rezerwie.

Do autora tematu - spróbuj go przedmuchać na jakieś drodze szybkiego ruchu z prędkością ok. lub większą od 100 km/h. Można coś tam się w nim zapchało od jazdy na krótkich odcinkach i przez to miewa problemy z odpaleniem.

Problem rozwiązany okazało się że padał czujnik ciśnienia paliwa w pompie wysokiego ciśnienia. Temat do zamknięcia.