Printable View
Witam,
Jezeli ten temat to duplikat to prosze o podlinkowanie istniejacego.
Zauwazylem ze wskazanie spalania na komputerze pokladowym w mojej qv jest ok 1.5l nizsze od relalnego.
Czy to jakis standard w giulettcie, czy byc moze jednostkowa sprawa. Jak to u was wyglada?
U mnie ta różnica wynosi około 0,5 L mniej na kompie niż dystrybutor.
U mnie z kolei w mito różni się tylko 0,1l. Z moich obserwacji wynika, że jeżeli jest jakaś różnica, a 1,5l to raczej dosyć dużo to może ona wynikać np. z stania w korkach, jazdy na krótkich dystansach itp.
Najbardziej dokładny wynik jest wtedy gdy jedzie się w trasie i po dojechaniu zatankuje do pełna, wtedy będzie mniejszy błąd.
Uruchamiasz silnik, jakieś tam paliwo leci niezliczone.
Stoisz w korku, komputer niby liczy spalanie ale nie jest ono dokładne.
Podczas ruszania spalasz najwięcej paliwa, tutaj niby cyferki rosną i komputer to zlicza ale też jest dosyć duży błąd.
Trzeba pamiętać, że niespalone paliwo wraca z powrotem.
Ale komputer nie zlicza paliwa ,tylko czas otwarcia wtryskiwacza i znając jego wydajność wylicza średnie spalanie ,a to wracające ,jeżeli w ogóle jest nie ma wpływu na ten wynik.
Teraz systemy wtryskowe są bezpowrotne,jest listwa wraz z regulatorem i pompa cały czas dba aby ciśnienie za regulatorem było odpowiednie.
To już jesteśmy do przodu ;-) Mnie jednak ciekawi kwestia dlaczego komputer przekłamuje w momencie gdy się w stoi w korkach i jeździ na krótszych dystansach?
Wiadomo Mito nie ma za dużego zbiornika i dalsza jazda wiąże się z częstszym tankowaniem i tutaj widać, że w trasie pokazuje wręcz idealnie.
Komputer nie uwzględnia paliwa przepalonego podczas postoju, a raczej uwzględnia ale nie rzeczywiste wartości
I już mamy rozwiązanie, faktycznie na postoju coś tam sobie zlicza ale raczej słabo mu to wychodzi :)
W sumie ta teoria jakos sie pokrywa z tym jak jezdze, w zasadzie tylko miasto, korki, krotkie odcinki,