2.0T - podgwizduje wam turbina?

Nie wiem czy od początku czy dopiero po jakimś czasie od odbioru efekt się pojawił, ale gwiżdże mi turbina. Zauważyłem to dopiero przy ok 3tyś km. Gwiżdże tak samo jak jest zimna jak i gorąca. Nie jakoś głośno, ale jak mam wyłączoną muzykę, to słyszę w kabinie, szczególnie na niskich biegach, przy ruszaniu, hamowaniu silnikiem itp - szybsze zmiany obrotów i brak świstu powietrza wokół nadwozia. Jak to jest u Was?
Pokazałem mistrzowi w ASO pare tygodnii temu, gość powiedział żeby obserwować a jak zacznie być głośniejsza to się wymieni na gwarancji.

Tak Szczególnie właśnie na niskich obrotach.
Hmm Może coś z tym trzeba zrobić.

Cytat:

---

Napisał azar

Tak Szczególnie właśnie na niskich obrotach.
Hmm Może coś z tym trzeba zrobić.

---

Mam to samo.. na niskich obrotach. Właściwie od początku

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

u mnie tez ( mam boxa) , mysle ze te 280km zeby uzyskac trzeba mocniej dmuchnac ;)
bez boxa nie było jej słychać, ale mam wersje 200km.

U mnie lekko ją słychać na zimno przez pierwsze 500-1000m przy obecnej temperaturze, potem nic a nic.

U mnie podobnie. Słyszę ją wyraźnie na zimno. A raczej słyszem, po założeniu ragazzona muszę się mocno wsluchac bo jest zagłuszana , ale jednak można dosłyszeć.

czyli się nie przejmujemy, co?

No fakt np w 4C turbina chodzi jak suszarka :D Abarth 500 też ciszy nie ma. Tylko w mojej Giuliettcie nie nie słyszę kiedy się włącza :) Może ten typ tak ma. Szkoda, że nie ma wskaźnika doładowania to by można zaobserwować jakieś nietypowe zachowania. W 159 był.

Odpowiedź już masz: "gość powiedział żeby obserwować a jak zacznie być głośniejsza to się wymieni na gwarancji".
Nie dotarłeś opon do wykładziny bagażnika i teraz gwizda...

Cytat:

---

Napisał anAlfaBeta

Nie dotarłeś opon do wykładziny bagażnika i teraz gwizda...

---

najwidoczniej cos w tym stylu:)