Alfa mi skwierczy

Hej,

coś mi... skwierczy w podwoziu :P Takie trzaski po zgaszeniu silnika z jego otoczenia (ale jakby pod/za nim), dość częste ale nieregularnie, jakby coś się na patelni przypalało. Miałem to od początku (a więc ponad 2 miesiące od zakupu), po 2-3 tygodniach jakby zmalało, mechanik mi zespawał dziurę przy katalizatorze. Myślałem, że to właśnie to, bo po naprawie trzaski niemal ustały.

Ale dzisiaj zanim zgasiłem samochód chwilę odczekałem (jak zawsze), by turbina się nasmarowała, uchyliłem już drzwi i... trzaski były bardzo wyraźne i to na włączonym silniku. Przy jego wyłączeniu "koncert" grał jeszcze z ok. 10 s. Czy ktoś z Was miał taki przypadek? Co to może być? Silnik 1.9 JTD 115 KM, fabrycznie bez DPF, tylko EGR i załatany katalizator.

Zdejmij se osłony termiczne i sprawdź.

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka