California Scents Tak czy Nie?

Witam! Co myślicie na temat zapachów California Scents? Używacie ich w swoich Alfach? Ile utrzymuje wam się zapach? i jaki najbardziej polecacie? Ja na dobry początek kupiłem do dwóch samochodów po Wisience i na razie sprawdza się dobrze. Przy okazji polecę sklep w Katowicach dokładnie Bestseller.pl: Auto detailing, kosmetyki samochodowe gdzie kupiłem je za grosze, bo akurat była świetna promocja. Taka tam reklama jak coś to przepraszam administratorów, ale chciałbym akurat napisać gdzie kupiłem! :D

California scents miałem wielokrotnie i uważam, że są troche przereklamowane. O ile wisienka jeszcze jakoś trzyma, to trwałość pozostałych zapachów pozostawia wiele do życzenia. Wiele zależy też od tego, jaka partia się trafi.

Potwierdzam, miałem zapachy od nich, które trzymały się 2 miesiące, a miałem też takie, które słabły prawie do zera po tygodniu (mówię o tym samym zapachu: coronado cherry, tylko produkty kupowałem w innym czasie) ..
Wielka niewiadoma z nimi jest. Póki co kupuję, bo nie znalazłem innej alternatywy, ale jak tylko coś nowego fajnego wynajdę to przestanę je kupować, bo niejednokrotnie utopiłem kasę.

Mam nadzieję, że pierwszy post to nie tylko reklama.

Potwierdzam wypowiedzi kolegów, były to moje ulubione zapachy przez parę miesięcy. Trzymały po 30-50 dni, gdzie jeszcze pasażerowie mi narzekali żebym zakręcał regulację na mniejszą intensywność zapachu (a i tak było na mniej niż połowę otwarte).
Dwie ostatnie puszeczki zupełnie tak, jak by nie pachniały, albo jak by pachniały przez max. tydzień. Zastanawia mnie jedno: to kwestia pory roku, czy felernej partii? Bo latem nie miałem z nimi problemów, a jak tylko temperatura spadła do okolic zera i mniej, to zapaszki przestały dawać radę. Hmmm... :wacko:

Moim zdaniem nie jest to kwestia pory roku. W moim przypadku latem zapach wywietrzał po tygodniu, a teraz, zimą trzyma się wiele tygodni i pasażerowie wsiadając mówią, że ładnie pachnie. Felerna partia jak nic.