-
opadanie xenonów
Wiem że temat już był poruszany, ale nike nie dał jakiejkolwiek konkretnej odpowiedzi co do czego. Znalazł ktoś jakiś patent na ta usterkę? Styki wszystkie wyczyszczone, silniczki działają itd. Może ktoś wie gdzie jest centralka sterująca wysokością reflektorów?
pozdrawiam
R
-
Po stronie kierowcy, przy przednim i tylnym kole są małe dźwigienki łączące układ zawieszenia z elementem elektronicznym mierzącym ugięcie auta. Sprawdź czy nie rozłączyło ci się to połączenie. Jak się rozłączy z przodu to reflektory świecą w dół. Na rysunku jest to element nr 6
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2009/07/95.jpg
-
za opadanie reflektorów mogą być odpowiedzialne uszkodzone czujniki na wahaczach - one określają wysokość świecenia. U mnie po wymianie obu czujników wszystko wróciło do normy i lampy zaczęły normalnie działać
-
czujniki są całe, podpięte, blaszki są ok styki też wyglądają w porządku. Można sprawdzić je elektrycznie czy działają? Rozumiem że jak odepnę z przodu to wtedy światła powinny opaść na max w dół?
-
jak odepniesz i będziesz ruszał dzwignią przy włączonym świetle, to reflektory powinny ruszać się
-
czujniki mogą być walnięte - u mnie wyskoczyły na egzaminerze błędy tylnego i przedniego. - i tak też było - obydwa na raz nie dawały sygnałów - sól je zeżarła jak stał w serwisie. po wymianie - z reszta banalnej - xenony chodzą - mało tego płynniej.Był kiedyś poruszany temat mrugania lewego lub prawego xenonu na forum. Miałem właśnie ten problem i po wymianie ww czujników mruganie ustąpiło - więc nie była to kwestia żarników. Czujniki obydwa do 300 zł w serwisie. Wymiana łatwa - potem kasowanie błędów.