Alfa Romeo 166 3.0 V6 Łódź

Link dotyczy tego auta:

https://www.olx.pl/oferta/alfa-romeo...tml#b86f6c8724

No więc byłem, widziałem i...młody chłopak właściciel auta włożył w tą furę kupę kasy.
Naprawdę na to co pisze są rachunki, kartony no naprawdę dokumentacja jest pełna.
Auto jeździ, nie stuka...naprawdę rewelacja pod względem technicznym.

Trzeba wymienić zamek(ale jest nowy dołożony do auta) i chłodnicę(ta tez jest nowa).

Jedyny mankament jest taki, że to auto jest wyciągnięte z krzaków albo gdzieś długo stało i niszczało.
Co za tym idzie...trzeba całe auto polakierować. Schodzi klar i lakier jest w stanie średnim(aczkolwiek malowany był tylko błotnik i drzwi - tak pokazał miernik lakieru).
Do zrobienia jest środek. Jest dość mocno zaniedbany. Tunel, siedzenia, przyciski na radiu...no auto dość mocno zmęczone. Do tego trzeba wszystkie zaciski rozebrać odnowić, wymienić klocki i być może tarcze, bo tez mocno nagryzione zębem czasu.
Jak ktoś lubi takie zabawy to auto warte rozważenia, ale nie za tą cenę i dlatego rozstaliśmy się ze sprzedającym bez zakończonej transakcji.

Na zdjęciach wygląda świetnie. Ale z tego co piszesz to faktycznie z ceną go poniosło. I to mocno.

Kurcze, a ile ma kosztować auto, z V6tką na chodzie, nieskażone LPG, i zakładam że jak pisze sprzedający - mechanicznie jak należy, z pierdołami typu lakier (swoją drogą na zdj nic tego klaru łuszczącego się nie widać, wręcz piękny na zdjęciach , o co chodzi ? ) czy tarcze/klocki które często razem z oponami trzeba i tak świeże i swoje założyć po zakupie.
Za to z nowymi lampami tylnymi - gdzie on je dorwał?! :)

Tez sie z tym zgodze.Zawias zrobiony,tlumiki,mechanicznie pewna.Jesli korozji brak ,to cena adekwatna do stanu i tyle.Tutaj co niektorzy uzytkownicy na mysl ze trzeba kupic wydech ori do 166 V6 kombinuja jak moga a wspominacie o tarczach i klockach ze trzeba wymienic.

ja najbardziej sie nad nia zastanawialem, mnie akurat szyberdach odstraszał mimo ze tez był naprawiany, natomiast sprzedajacy mowił ze poprzedni wlasciciel poprostu nie dbał o auto i chyba wlasnie stało sporo, ale na zywo nie ogladalem a na zdj wyglada z zewnatrz solidnie nie to ze zle...

Ale autor postu napisał że lakier jest do roboty. A to jak chcemy zrobić równie dobrze jest niemal wartością auta więc wcale nie uważam żeby to było warte tyle pieniędzy ze zniszczonym środkiem i lakierem.
Za te pieniądze wolałbym bardzo dobry lakier i środek a mechanikę zrobić.

Tzn...dodam tylko, że to auto nie było dla mnie, a mój kolega szuka czegoś ambitniejszego nawet za większą kasę...