Nie odpala...

Witam Was,

Od 2 dni jestem posiadaczem 159-tki i bardzo się z tego cieszę problem w tym, że nie mogę jej odpalić... Pomóżcie proszę.
Kupiłem 2 dni temu, przy odpalaniu rozrusznik kręcił ok 3 sek, wydawało mi się trochę długo i że akumulator jest słaby ale odpalał za każdym razem więc stwierdziłem, że jeszcze trochę pojeździ. Przyjechałem do domu ( ok 80km) i tak postawiłem. Przez te dwa dni parę razy chwilę bawiłem się nim przy wyłączonym silniku ( radio, menu, itp.) parę razy odpaliłem ale bez ruszania (nie jest ubezpieczony do jutra) i wszystko było ok. Dzisiaj poszedłem, żeby zesparować blue&me z moim telefonem i podczas próby zadzwonienia z zestawu głośnomówiącego wyłączyło się radio i kontrolki padły. Próbuje odpalić. wkładam kluczyk elektroniczny, deska reaguje, pojawiają się kontrolki i gasną jak powinno być, ale jak naciskam Start/Stop ( oczywiście z wciśniętym pedałem - lub dwoma) to cała deska gaśnie i w ogóle nie kręci rozrusznik. Radio jest martwe poza podświetleniem pokrętła głośności. Słychać za to jakieś dźwięki w kokpicie jakby automatyka coś robiła. Aha i światło w schowku miga. Wiem, że trochę nakierowuje Was na słaby aku ale może jest wśród Was ktoś kto miał coś takiego i może potwierdzić, że to aku albo, że wręcz przeciwnie. Dzięki!
Moje Auto to 159, 2.0 JTDM 170

Ehh myślę że logicznym jest sprawdzić napiecie bądź naładować akumulator zanim napiszę się taki post ;)

Przy ujemnych temperaturach nie odpala się na chwilę i bawi. Miernik uniwersalny prawdę Ci powie.