Witam mam problem przy gwałtownym ruszaniu z okolic 2 tyś obrotów czuć chwilowe szarpanie i i obrotomierz płynnie nie idzie jaka może być przyczyna ? Wskazówka turbo chodzi prawidłowo do ok 1.6 a zawór overboost czyszczony wczoraj. Nie wyskakuje check ani nic cieżko to zdiagnozować.
Wyglada mi to na slizgajace sie sprzęgło
Dzieje się to nie zawsze tylko czasami i to na biegach 4,5,6 i to jak dam w pedał ostro, to powinno się ślizgać nawet jak wolno jadę raczej chyba ?
Po tym szarpnięciu idzie auto jak złe żeby nie było :)
Ekologii i klap wirowych nie posiadam też.
sprzęgło ślizga się właśnie przy gwałtownym dodaniu gazu. Jak już załapie to auto będzie jechać dalej
Czyli szykować się na inwestycje ?
Jak sprzęgło się ślizga to obrotomierz/silnik wchodzi na obroty(zazwyczaj obroty znacznie łatwiej wchodzą) a samochód nie przyśpiesza. Wg moich doświadczeń ze ślizgającym się sprzęgłem to najczęściej uślizg następuje podczas przyśpieszania na wyższym biegu pod dużym obciążeniem - np 4,5 bieg prędkość odpowiednio 50-70 i przyśpieszanie pod górkę. I nie nazwał bym tego szarpaniem a efekt przypomina bardziej chwilowe "zamulenie".
Ile można przejechać na takim sprzęgle ? Już się rozglądać ? Robię 40 km dziennie do pracy i z powrotem to pewnie szukać ? :/
Ja ze ślizgającym sprzegłem objechałem wakacje nad Balatonem ponad tysiac km i zaraz potem padło kompletnie, ale mogłem mieć szczęscie :D
A od kiedy ślizgające sprzęgło szarpie?
To szarpnięcie jest znane większości serwisów i nie mogli tego naprawić. Fiat wymyślił częściową zaślepkę EGR ale ona trochę tylko niweluje problem.
Ten typ tak ma.
Ja tak miałem w 156, szarpala jakby tarcza sprzęgła była krzywa. Wszyscy diagnozowali dwumas i kpl sprzegla do wymiany. Wymieniłem poduszkę pod silnikiem i wszystko przeszło.