Printable View
Witam. Ja mam pytanie trochę z innej beczki. Ostatnimi dniami u mnie w regionie dość mocno pada i zdarzyło mi się zaliczyć parę głębszych kałuż, niektóre drogi są dość mocno podlane. Jak Giulietta radzi sobie z wodą można powoli przejechać czy lepiej unikać, moduły elektroniczne są umieszczone nisko? Miał ktoś jakieś problemy po kontaktach z większą wodą?
Najniżej położoną elektroniką są czujniki poziomowania ksenonów. Czyli wjazd w wodę o głębokości połowy koła już może je zalać. Pewnie są odporne na zachlapanie, ale niekoniecznie na zanurzenie.Cytat:
Napisał Rafallo77
Jak utopisz progi to woda może w nich zostać. Współczesne auta to nie amfibie.
Za bardzo nie szalej po tych kałużach.
:)
Ja dziś miałem jechać do Krakowa ale sobie muszę odpuścić, szkoda autka i stania w ogromnych korkach :confused:
Kraków na dziś preferuje amfibie
u mnie też warunki były bardzo ciężkie, wczoraj było najgorzej, wiele dróg pozalewanych, dziury, ale udało się szczęśliwie objeździć tylko tam gdzie to potrzebne, dzisiaj już zdecydowanie lepiej, nie pada, ale autko na pewno swoje odczuło
U mnie ostatnio po przejechaniu takiej kaluzy wylaczyla sie na chwile skrzynia TCT.Mimo,ze ato bylo na D wyswietlil,ze jest na neutral i nie chcial jechac.Dopiero po wylaczeniu zaplonu na chwile wszystko wrocilo do normy i jest caly czas ok.