Kluczyk - sam się klika w kieszeni?
Auto użytkuję od 31 sierpnia 2018, jest genialne.
Zauważyłem jeden problem - 2 razy zdarzyło mi się, że niechcący kluczyk w kieszeni się kliknął i:
1. Pierwszym razem kilka miesięcy temu zaparkowałem pod żabką, poszedłem do sklepu, zrobiłem zakupy, wracając zastałem auto zamknięte z otwartym bagażnikiem. Jestem pewny że zostawiłem je zamknięte, musiało mi się otworzyć "z kieszeni". Dziękują panu taksówkarzowi który stanął za mną i zaczekał aż wrócę.
2. Kilka dni temu, na parkingu w Warszawie. Wracając do auta zastałem wszystkie szyby uchylone do połowy. Na szczęście nic nie zniknęło z środka, nikt nawet auta nie otworzył (stało tak 2 dni na zamkniętym parkingu ale auta obok się zmieniały). Na 100% nie uchyliłem szyb świadomie - mam zdjęcie zamkniętego auta po zaparkowaniu (robię tak na wypadek jakby auto obok mnie obtarło, zwłaszcza jak wygląda niepewnie).
Byłem załadowany bagażami wychodząc z parkingu, musiał mi się kliknąć i przytrzymać guzik na kluczyku w kieszeni.
Ktoś jeszcze tak miał? Niby pierdoła ale mam schizę i po parę razy sprawdzam teraz odchodząc czy zamknąłem auto.