Zaczepy tylnych pasów - kolizja z fotelikami dziecięcymi

Cześć wszystkim,

Od kilku dni próbuje znaleźć sposób na zapinanie w Giuliettcie na tylnej kanapie fotelików dziecięcych (15-36 kg) w taki sposób by nie było problemu z dostaniem się do zapinek pasów. Kupując samochód wsadzałem do środka foteliki, sadzałem na nich dzieci, ale niestety nie wpadłem na to żeby zapiąć je pasami. Pomijam już fakt beznadziejnego dostępu do uchwytów Isofix, ale kanapa jest na tyle wąska, że prawidłowo zapięte foteliki przesłaniają uchwyty pasów. W pierwszym momencie chciałem kupić:

https://allegro.pl/oferta/przedluzac...arm-7035870602

lub

https://allegro.pl/oferta/przedluzac...1mm-7952088038

Zarówno jedno jak i drugie powinno całkowicie rozwiązać problem, ale niestety te przedłużacze to straszna chińszczyzna, gdzie sami sprzedawcy podają informacje, że korzystając z tego można przewozić tylko bagaże.



Dlatego dziś wymyśliłem, że spróbuję kupić zapinki przednich pasów, przełożyć je do uchwytów tylnych i zamontować (przednie są dużo dłuższe od tylnych). Jednak po przyjrzeniu się zdjęciom uważam, że nie będzie to łatwe, bo nie ma pewności, że otwór montażowy będzie pasował, a po za tym w uchwytach tylnych zapinek jest jeszcze mechanizm sprężynowy. Oczywiście osobną kwestię stanowi sygnalizacja zapięcia.

Tutaj zapinki tylne: https://allegro.pl/oferta/zapinka-kl...11r-7845426699

a tutaj przednie: https://allegro.pl/oferta/alfa-giuli...ewa-7364538583



Drugi pomysł to montaż zapinek z innego samochodu grupy fiata z podobnego okresu produkcji. Jaka jest waszym zdaniem szansa, że uda się bezkolizyjnie zamontować uchwyty z alfy 159? Zakładam, że klamra pasa jest taka sama, ale jak sobie poradzić z sygnalizacją niezapiętych pasów? A może pomysł na jakiś inny samochód z którego można byłoby wytargać zapinki. Alfa 159 ma zapinki z dosyć długim odcinkiem pasa, Fiat Tipo wygląda, że zapinki ma takie same jak w giuliettcie, Fiat 500 jest chyba czteroosobowy, Fiata 500L, Lanci Delty, Alfy Giulii nie udało mi się znaleźć. Więcej pomysłów nie mam, a grabki z załamania opadają...

HELP!

Ja z jednej strony zamieniłem zaczepy miejscami tzn środkowy poszedł w miejsce prawego a prawy w miejsce środkowego.
Ale ja miałem jeden fotelik.

Cytat:

---

Napisał Piotriix

Ja z jednej strony zamieniłem zaczepy miejscami tzn środkowy poszedł w miejsce prawego a prawy w miejsce środkowego.
Ale ja miałem jeden fotelik.

---

Jest to jakiś pomysł, ale tak jak mówisz nie rozwiązuje całkowicie problemu.
Jakieś inne pomysły?

Jedną stronę będziesz miał zrobioną [emoji3]

Cytat:

---

Napisał Piotriix

Jedną stronę będziesz miał zrobioną [emoji3]

---

Jedną stronę zrobioną i nadal będę mial narzekania żony (całkowicie uzasadnione) o połamanych paznokciach i spóźnieniu do pracy.

No niestety u mnie żona też narzeka na utrudniony dostęp do zaczepu... Wsadzi fotelik i faktycznie nachodzi bokiem na zaczep i trzeba się gimnastykowac. Wąskie siedzisko kanapy... Dla mnie to nie problem bo przesune siła fotelik z dzieckiem i zapne, ale dla żony to już wściek :P

Sęk w tym, że mam zajebiste foteliki kupowane za ciężkie pieniądze po to, żeby było bardzo wygodnie, żeby przypinać na sztywno isofixem więc nic się nie przesunie - foteliki są jak wmurowane w kanapę. Nie po to zmieniałem dobry samochód na lepszy żeby teraz mieć udrękę.

Dzięki Piotriix za rady, tą z zamianą pasów chyba nawet zastosuję, ale czy ktoś mógłby spróbować mi doradzić czy moje pomysły mają jakiś sens i szansę na realizację? Ktoś może ma pojęcie z jakiego samochodu można byłoby wytargać pasy żeby dało się je bezkolizyjnie zamocować w miejscach fabrycznie do tego przystosowanych? Olać sygnalizację zapięcia, z tyłu to jest detal (chyba, że pozostawienie niepodpiętej wtyczki wywoła jakiś błąd??).