Witam
czy ktoś z was zauważył na postoju że auto dostaje wibracji i buja się lewo prawo dość wyczuwalnie.
Ja to zauważyłem co prawda przy 32*C i 160 km/h po autostradzie i włączonej klimatyzacji
Printable View
Witam
czy ktoś z was zauważył na postoju że auto dostaje wibracji i buja się lewo prawo dość wyczuwalnie.
Ja to zauważyłem co prawda przy 32*C i 160 km/h po autostradzie i włączonej klimatyzacji
Z całym szacunkiem, ale to nieco zgoła inne warunki.
Jazda 160 km/h na autostradzie i praca silnika na biegu jałowym. Zatem o co konkretnie chodzi? O niestabilne prowadzenie czy coś w stylu wypadania zapłonów czyli nierówna praca silnika podczas postoju?
Tak, też to zauważyłem, jak po dłuższej jeździe zatrzymam się na dłuższą chwilę i nie gaszę silnika, w korku albo jak na kogoś czekam. To jest tak że 3-4 sekundy pobuja lekko gablotą, może nawet słabiej niż przy odpalaniu auta i spokój. Ale to też nie jest regułą. Czasem to zauważam a czasem nie.
Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka
A jak ma nie bujać budą silnik wzdłużnie ustawiony w aucie?
przy gazowaniu na postoju pewnie, że bujać autem musi (V8 to mało na dach nie przewróci :cool: ), ale tu kolega pisze o jałowych obrotach.
Załączenie sprężarki od klimy zawsze trochę zatrzęsie silnikiem na wolnych obrotach, ale zeby w sposob ciagly bujać, to nie jest normalne.
Po ackermannowej histerii na tym forum, obstawiałbym właśnie, że to "bujanie lewo prawo" to właśnie szarpnięcie, bo zapłon wyleci, albo sprzęgło sprężarki odpali. Na zimnym też potrzęsie czasami. Jak ktoś dotychczas miał do czynienia tylko z fwd to na takie zjawiska może być pewnie przeczulony, bo takie wrażenia w autach z poprzecznie ustawionymi silnikami w zasadzie nie występują. Ja na to nie zwracam uwagi, ale po transaxlu gdzie wirują dwa koła zamachowe spięte wałem i wypadające zapłony to norma, to mój poziom znieczulicy jest wysoki. Na miejscu twórcy wątku nie zamartwiałbym się na siłę, a jak chce mieć święty spokój to jest zawsze ASO.