Boxer i problem ze sprzęgłem

Cześć!
Mam problem z moim boxerkiem 1.6, a mianowicie ostatnio rozsypała mi się skrzynia. Wymieniłem na uzywaną od 1,3 (przeczytałem, że są takie same) i wszystko działało, ale gdy odpaliłem silnik, wrzuciłem bieg to auto nie chciało ruszyć. Puściłem sprzęgło całkowicie i auto ani drgneło. Wyszedłem z auta i słyszałem jakby tarcza sprzęgła się dosłownie obracała i nie przenosiła napędu do skrzyni. Odpowietrzałem cały układ. Nie wiem czego to może być wina, ponieważ sprzęgło wcześniej działało mi bardzo dobrze, a teraz lipa. Nie widziałem żadnych wycieków spod pompki sprzęgła jak i wysprzęglika przy skrzyni biegów. Macie jakieś pomysły, ponieważ mi już ręce odpadają, gdyż pracuje nad autem już drugi tydzień i nie wiem czy skończe do końca miesiąca. Dzieki wielkie, pozdrawiam ;)

Hej,

Już trochę czasu minęło od Twojego pytania, ale być może odpowiedź przyda się też innym.

Trudno będzie podać konkretne rozwiązanie na podstawie tych danych, ale choć coś podpowiem.

Miałem podobny problem (co prawda z 1,7 16v) i mogę podpowiedzieć, że odpowietrzyć to sprzęgło nie jest łatwo. Kilka razy próbowałem i w końcu się udało. Dużą uwagę trzeba zwrócić na sposób montażu łożyska oporowego i widelca. Mi przy montażu skrzyni udało się nie trafić popychaczem wysprzeglika w zagłębienie w widelcu.

Jest jeszcze opcja z podparciem widelca. Jest tam otwór, który lubi się rozbić i wtedy widelec chodzi krzywo, ze zbyt małym skokiem.

Mam nadzieję, że pomogłem, bo informacji na temat napraw boxerów jest niewiele w sieci i trzeba uczyć się samemu.

Pozdrawiam.