Naprawy lakiernicze w ASO, Warszawa

Cześć,

Chodzi o Giulię. Miałem przygodę ze szlabanem, w wyniku której powstały trzy wgniecenia na słupku przednim, prawym i pęknięcie lakieru (na aucie powłoka) W poście zdjęcia szkody. Likwidacja z AC, kontakt z bankiem, wybór jednego z rekomendowanych przez bank warsztatów (narazie nazwy nie podam, ale jest to duży, autoryzowany serwis blaharsko lakierniczy kilku marek), obsługa z AC bezgotówkowa. Oddaję auto, dostaję zastępczego opla astrę (sic!) w manualu. Po dwóch tygodniach przyjeżdżam po auto, lakier 5/5, słupek wyprostowany tak, że widać wgięcia pod światło i pod palcem zygzak. Gość z obsługi klienta przyznaje, że nie zauważył i prosi jeszcze o cierpliwość. Mijają kolejne dwa tygodnie, dostaję telefon, że auto ponownie cofnięte do lakierowania, tym razem ze zdjęciem szyby, bo złamał się lakier przy samej szybie. K*&a. Najdłuższe lakierowanie słupka na świecie. Ktoś z Was miał podobne przygody, albo ma pomysł, w jaki sposób się zachować w takiej sytuacji? Skarga do FCA? Pokornie czekać? Powoli mnie już szlag trafia, ale staram się jeszcze nie robić problemów.

Załącznik 261851

Jest tylko jedno ASO na Ostrobramskiej gdzie mozna oddac samochod w cudze rece. Od reszty trzymac sie z daleka. Pewnie nie miales wyboru. Mam nadzieje, ze nie o te ASO chodzi.

Ja czekalem na lakierowanie zderzaka w kolorze RC dokladnie miesiac. Niestety biurokracja tez swoj czas zabiera. Pewnie okazalo sie, ze trzeba nan nowo zrobic kosztorys i znowu dyskutowac z ubezpieczycielem.

Cytat:

---

Napisał _arekm_

Jest tylko jedno ASO na Ostrobramskiej gdzie mozna oddac samochod w cudze rece. Od reszty trzymac sie z daleka. Pewnie nie miales wyboru. Mam nadzieje, ze nie o te ASO chodzi.

Ja czekalem na lakierowanie zderzaka w kolorze RC dokladnie miesiac. Niestety biurokracja tez swoj czas zabiera. Pewnie okazalo sie, ze trzeba nan nowo zrobic kosztorys i znowu dyskutowac z ubezpieczycielem.

---

Zabawne, że Ostrobramska jest na liście rekomendowanych, ale pojęcia nie miałem, co mam wybrać na już, podczas rozmowy telefonicznej. Formalności trwały 3dni.

U mnie formalnosci przy oddaniu samochodu trwaly ze dwie godziny na miejscu i tyle. Pozniej ubezpieczyciel na oslawione "P" zalaczyl mnie w kopii do calej korespondencji z warsztatem. Mialem troche ubaw bo roznica w szacunkach po obu stronach to bylo jakies 10k :)

Tzn same formalności z mojej strony to była tylko kwestia zgłoszenia szkody przez telefon i po 3 dniach byłem zaproszony do warsztatu. To był pikuś. Auto zostawiłem faktycznie później, bo była kolejka, a nie było unieruchomione. Fakturę wystawili do ubezpieczyciela w kwocie 1800 netto już przy pierwszym terminie odbioru (gdybym wiedział, że tak niska będzie cena naprawy, oddałbym auto gdzie chcę). To już będzie przeszło miesiąc jak muszę popierdzielać oplem, a w tym wszystkim wał taki, że niecierpię opli! Dlatego zastanawiam się, co ja mogę i czy cokolwiek mogę z tym zrobić. Płacę ratę, a nie mam samochodu już tyle czasu i to przez taką pierdołę.

Skarzyc do FCA nie ma sensu. Ja bym raczej skarzyl sie do banku/leasingodawcy ale czym ich wystraszyc. Rezygnacją? Nie wiem jakie masz zapisy w umowie. U mnie nie ma żadnych w tym temacie. Jak cos sie bedzie dzialo to leżę i kwiczę.

Następnym razem pytaj się co dostaniesz za samochód zastępczy. Jeśli nie taki jak Ci się podoba to niech spadają :)

Ja polecam Ostrobramską
Zero problemów.

Ja również mam dobre doświadczenia z Ostrobramską. Wyprostowali i pomalowali wgnieciony próg w mojej maździe. Rezultaty oceniało później dwóch innych blacharzy i obaj stwierdzili, że naprawę wykonano prawidłowo.

Jestem po rozmowie z bankiem (już drugiej, pierwsza była po pierwszej skopie) i dowiedziałem się, że jeżeli dojdzie do trzeciej skargi i dalej będzie przeciągnięty termin, bank przekieruje naprawę do innego warsztatu i fakturę z naprawy skieruje do pierwotnego (pewnie wybiorę Ostrobramską). Bank zdziwiony, że lakierowanie słupka (każdorazowo) zajmuje 2 tygodnie. Głupi ja, że nie zachowałem zimnej głowy i nie zorientowałem się najpierw na forum, którą blacharnię wszyscy polecają. ;) Aż się chyba na klubową ramkę skuszę.