Centralka airbag - problem.

Byłem wczoraj w ASO w Zielonej Górze, ponieważ nie pali mi się kontrolka od airbag, w ogóle się nie zapala (nadmienię, że był wymieniany akumulator przez poprzedniego właściciela).

Po podłączeniu stwierdzili, że centralka od airbag jest spalona, chociaż nie wiem czy się z nią podłączyli w końcu czy nie, bo jeden mechanik stwierdził, że poduchy chyba były wypalone, a drugi, że nie, bo to centralka jest uwalona (sic!) i za co ja płacę w tym aso (150zł za kompa)???

Dziwne, bo w ogóle się nawet kontrolka nie pali.

Tak więc wziąłem od nich numer (po numerze vin) i szukałem na allegro i nic, nikt nie miał. W końcu sam zajrzałem do tunelu i okazało się, że zły nr mi podali i mam taki: 60665492.

Poduszka jest (tylko jedna w aucie), bo odkręcali.

Co myślicie na ten temat? Kupić tą centralkę, czy jechać gdzie indziej? (centralka kosztuje ok 120-150zł).

wg mnie nie mogli się połączyć z centralka i dlatego mówili Ci że jest spalona, proponuje jechać ja na jakiś inny komp i nie koniecznie ASO ;) o normalnego elektryka/magika z komputerem, zapłacisz ok 60zł teraz tylko kwestia jakie masz złącze diagnostyczne? OBD czy na 3 kable? Jeśli OBD (długie i szerokie gniazdo z dużą ilością "bolców") to nie będziesz mieć żadnego problemu ale jeśli tą drugą wersje może się okazać ze nie będzie komunikacji miedzy programem a centralką (tak niestety było u mnie) w każdym razie wtedy koszty masz zerowe bo za co miałbyś płacić?

Centralka jak jest uwalona to i tak będzie się świecić airbag - to chyba zgłasza komputer. Ja nie mam centralki i świeci. A co do nieświecenia diody to na 90% albo spalona dioda albo wycięta...