Rosnące obroty podczas zmiany biegu 1.6 TS

Witam wszystkich. Moja Alfa z silnikiem 1.6 TS a dokładnie AR 32103 cierpi na wspomnianą w tytule przypadłość. Podczas zmiany biegów obroty rosną przy wciśnięciu sprzęgła. Problem objawia się nie od razu po uruchomieniu auta lecz po dłuższej chwili, przejechaniu ok. 20km. Nie ma standardowej wartości wzrostu obrotów, zależy to od tego jak mocno wciśniemy gaz czasami jest to 100, a czasami 500 obr./min. Próbowałem na odpiętej przepływce, odpiętej sondzie jednej, drugiej, trzeciej i nadal to samo. Po zgaszeniu silnika i ponownym uruchomieniu problem ustaje, ale na krócej. Po przejechaniu kilku kilometrów tak około 2 problem powraca. Szukałem po różnych forach wszyscy wskazują silnik krokowy. W moim aucie takiego nie ma, wszystko jest sterowane przepustnicą. Wyczyściłem przepustnicę oraz przepływomierz dodatkowo sprawdziłem podłączenia sond oraz samego przepływomierza. Nadal nic. Nie mam już pomysłu jak temu zaradzić.

Podpinales komputer? Adaptacja przepustnicy jest OK?

Podpiąłem pod kompa. Pokazał tylko błędy odpiętych przeze mnie wtyczek sond i przepływomierza. U mnie siedzi bosch motronic me 7.3.1 z tego co pokazuje multiecuscan więc nie mam opcji adaptacji przepustnicy tylko możliwość uruchomienia samoadaptacji, co też uczyniłem. Pojechałem sprawdzić czy pomogło poczułem różnicę w tym że pracuje jakby równiej ale problem rosnących obrotów nadal pozostał i tak samo pokazał się po ok 20 km jazdy.

Podejrzewam nastawnik przepustnicy.Chociaż pewnosci nie mam.Podobne objawy mialem przy TS 1,6 na przeplywce z logo GM.

Wczoraj dotarła do mnie druga (używana przepustnica). Założyłem ją i od razu poczułem różnicę. Silnik inaczej pracuje na wolnych obrotach dodatkowo inaczej reaguje na pedał gazu. Niestety moja ekscytacja okazała się przedwczesna bo po całym dniu jazdy problem powrócił. Sprawdzę jeszcze wydech bo wydaje mi się że gdzieś mam przedmuchy i to chyba zaraz za dwoma pierwszymi katalizatorami. Może to jest winne tej sytuacji.

Odkopuję temat bo już totalnie skończyły mi się pomysły. Wymieniłem przepustnice razem z nastawnikiem, dwa pierwsze katalizatory ponieważ jeden był wypalony. Trzeci był pusty więc póki co prowizorycznie wstawiłem rurę. Sonda nr 3 za katami dostała emulator żeby nie pokazywała błędów. Dwa katalizatory za kolektorem kupiłem od PAMAKU nowe niestety wejścia sond były źle zamontowane więc przespawałem je w odpowiednie miejsce. Wymieniłem przepływomierz, komplet cewek razem z listwą i kablami, zrobiłem reset parametrów kompem, odpinałem akumulator na kilka minut. Zamieniłem sondy miejscami nawet odpowietrzałem układ chłodniczy i nadal to samo. Przychodzą mi jedynie do głowy jeszcze dwie rzeczy:
1) czujnik temperatury - podczas jazdy tyle ile udało mi się zauważyć waha się pomiędzy 70-87 stopni, wskazówka nie trzyma poziomu tylko pływa po skali w trakcie jazdy
2) dwie pierwsze sondy są źle umiejscowione lub któraś jest uwalona, ale nie tłumaczy to tego, że z odpiętymi sondami auto zachowywało się tak samo

https://drive.google.com/file/d/1Jpp...ew?usp=sharing tutaj załączam link do pliku z wynikami pomiaru obu sond przed katem na wolnych obrotach po zmianie przepływki.

Przed zmianą maksymalna wartość dla jednej sondy to 0.890v dla drugiej 0.870v przy spokojnej chwilowej jeździe. Dodam jeszcze że auto stojąc w korku po chwili nagrzewa się do ponad 90 stopni i załącza się wentylator przy ok 9 stopniach na zewnątrz.

Naprawiłem! Gdyby ktoś szukał rozwiązania to u mnie wypadł czujnik położenia sprzęgła. Wyczyściłem go włożyłem na swoje miejsce i zabezpieczyłem żeby znowu nie wyleciał. Dodatkowo wyczyściłem kostki i piny od ECU. Problem zniknął :D