Printable View
Panowie, jak w temacie, ciężko wchodza biegi pierwszy i drugi, reszta idzie gładko, rzadko kiedy wchodzą te dwa biegi za pierwszym razem. I teraz pytanie, bo czytałem o podobnych przypadkach i wymianie oleju w skrzyni, ale znajomy mechanik przejechał się u siebie na placu i stwierdził, ze to raczej sprzęgło do wymiany. Co sądzicie? Bo jesli byłoby sprzęgło do wymiany, to czy nie ślizgałoby się na wszystkich biegach?
Proszę o wyrozumiałość, bo uczę się dopiero mojej Julki :) Pozdrawiam
Sprawdziłbym cięgna lewarka, szczególnie łączniki przy skrzyni. Mogą mieć nadmierny luz, lub są źle wyregulowane.
Jeden przenosi ruch lewarka przód-tył, drugi lewo-prawo i właśnie temu bym się bliżej przyjrzał. Jeżeli łącznik nie przenosi pełnego skoku, to efekt jest taki jakbyś chciał wrzucić jedynkę nie przyciągając do końca drążka w lewo - będzie haczyło.
W Mito z 2009 musiałem już to naprawiać - guma łącząca cześci sparciała i pojawił się luz.
Łączniki widać przy skrzyni, po stronie akumulatora. Przyda się druga osoba do poruszania dźwignią podczas kontroli działania.
Załącznik 262754
przyczyny mogą być różne, ale poza rozprawianymi powyżej, weźcie pod uwage że skrzynie C635 w początkowym okresie produkcji miały problem coś właśnie z wrzucaniem biegów o ile dobrze kojarzę właśnie tych niskich - w 2011 było na to rozwiązanie serwisowe i klienci którzy się na to skarżyli mieli robioną naprawę na gwrancji - nie była to jednak obowiązkowa naprawa z tego co pamiętam.
jest o tym długi wątek tu na forum, poszukaj go i poczytaj czy problemy pasują.
Dokładnie tak ja mam auto z 2011 i u mnie problem nie występuje wszystkie biegi wchodzą idealnie.Napewno nie jest to wina sprzęgła w twoim wypadku.
Miałem ten problem w swojej Julce - prod. 12.2010r.
Wina leży po stronie skrzyni biegów. O ile dobrze pamiętam to dokładniej koła zębatego 1-go biegu. Po 2011 roku zostało ono przeprojektowane.
W swoim aucie wymieniłem kompletną skrzynię biegów na pozmianową (produkcja 2014, lub 2015r.) - biegi wchodzą idealnie. Jedynka nic, a nic nie haczy.
Jedyne co pozostało to lekki skok lewarka po zapięciu 6-go biegu. Wygląda to tak, że wrzucam 6-bieg i przy puszczaniu pedału sprzęgła lewarek lekko odskakuje (tak jakby się "układał" w swojej pozycji). Kiedy zrobię to bardzo delikatnie nic nawet nie drgnie, ale wystarczy wcisnąć mocniej pedał przyspieszenia i puścić - wówczas efekt odskoku ma miejsce. Późniejsze jakiekolwiek wymuszenie takiego zachowania bez przepięcia biegu/wciśnięcia sprzęgła w ogóle nie ma miejsca.
Miałem tak na poprzedniej, mam i na tej skrzyni. Może w tej kwestii ktoś jest w stanie się wypowiedzieć? Co sprawdzić, gdzie szukać?
Praca przekładni jest cicha, nie zgrzyta, nie szumi, nie wyje.
Miałem to samo z 1 i 2. To koła zębate, wymieniałem olej, cięgna- szkoda czasu i pieniędzy. Szukaj nowszej skrzyni albo naucz się lekko upuszczać pedał sprzęgła podczas wrzucania 1 biegu. Na dwójkę nic nie wskórasz...
Dziękuję Wam pięknie za wszystkie odpowiedzi, zacznę więc działać ze skrzynią, jeśli wymiana oleju jest bezsensowna.
Możesz spróbować ale jak to się mówi z G... bata nie ukręcisz.