Odcinanie ciśnienia paliwa w różnych momentach pracy silnika.

Witam, posiadam Alfę 159 SW 2.4 JTDM 154kw, od jakiegoś czasu mam problem z szarpaniem silnika głównie podczas przyśpieszania i głównie podczas zimniejszych dni (czasem nawet trzymając stałe 2tys. obrotów w ciepły dzień potrafi szarpnąć, ale rzadziej). Niekiedy podczas mocniejszego przyśpieszenia silnik zgaśnie całkiem i zapala się check engine, ponowna próba odpalenia i kręci w kółko bez efektu, muszę wyciągnąć kluczyk ze stacyjki, włożyć ponownie i wtedy odpala od razu, bez najmniejszego problemu. Jeździłem ze znajomym mechanikiem, z podpiętym komputerem, wyrzuca błąd ''niskie ciśnienie paliwa - regulator ciśnienia", na wykresach ciśnienia na listwie CR widać, że wszystko pracuje równo(pompuje do 2k bar z tego co pamiętam, korekty na wtryskach są książkowe) i w pewnym całkowicie losowym momencie ciśnienie spada do zera... Przeczyściłem wszystkie styki czujników, wymieniliśmy na nowy regulator ciśnienia paliwa i problem dalej występuje. Filtr paliwa wymieniany pół roku i jakieś 10k km temu. Powoli brakuje mi już pomysłów, a nie chcę w ciemno wymieniać pompy CR czy czujnika na listwie CR. Na forum czytałem o podobnych problemach, ale nie znalazłem identycznych objawów. Z góry dziękuję za jakiekolwiek wskazówki. Pozdrawiam

Sprawdzałeś może stan złączek na wtryskach? Dobrze by było podmienić czujnik cisnienia paliwa, zloguj jak będziesz miał możliwość ciśnienia paliwa i otwarcie regulatora przy pełnym obciążeniu. Dziwne że gasnie przy pełnym bucie, wygląda jakby za wysokie ciśnienie robiło, regulator nowy oryginał? Zrób próbę przelewowa na wtryskach.

Wszystkie złączki od wtryskiwaczy poczyściłem kontakt sprayem, bez efektu, tak samo czujnik na listwie CR i na regulatorze ciśnienia. Regulator oryginalny z bosha, mam gdzieś fakturę jeszcze. Korekty na wtryskach też są w porządku. Jak tylko będę mógł, to wrzucę logi. W momencie szarpania pojawia się za mną biała chmura dymu, choć nie wiem czy to ważne. A no i jeszcze klapy wirowe, egr i dpf zrobiły out, fizycznie i programowo. Z tym butem w podłogę to bym nie przesadzał, czasem potrafi zgasic silnik przy 2.5 k obrotów a czasem kręci ładnie aż do odciny. Nie mam za bardzo z kim podmienić tego czujnika.

Nie zostało Ci dużo do wykluczenia. Ja bym jednak wymienił czujnik, choćby na używkę żeby w razie czego nie wtopić za dużo.

Dodam jeszcze, że tak oprócz tych momentów kiedy szarpie silnik pracuje równiutko i praktycznie nic nie dymi. Co w takim razie zostało mi jeszcze do wykluczenia ? Możliwym jest, że kończy się już pompa niskiego ciśnienia i czasem nie wydala? Może znalazłby się ktoś, kto posiada ten sam czujnik na listwie CR i jest z woj. opolskiego, lub okolic ?

Robi ci się tak może gdy na zewnątrz jest wilgotno np zaraz po deszczu? Ja miałem podobnie tyle że objawem było podszarpywanie i skacząca wskazówka od temperatury i paliwa. Tz dwie z osobna usterki. Naprawa to było odnalezienie uszkodzonej wiązki i zwarcie z masą auta

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Wymienione objawy nasilają się, to znaczy że na niższych obrotach i częściej zdarzają się szarpnięcia gdy jest zimno, ale wilgotność raczej nie ma nic do rzeczy ... najgorsza w tym wszystkim jest nieregularność.

Pompe niskiego ciśnienia mam w garażu sprawna ale od 1.9 po numerach trzeba by sprawdzić. Myślę że to nie będzie kwestia wydajności. Ale może przy niższym stanie paliwa gdzieś łapie powietrze, ciężko powiedzieć. Również obstawiam że problem może być na stykach połączeniach patrząc na objawy. Co do wydajności to raczej pompa cr przy pełnym bucie zamiast 1600bar byłoby no 1300 ale wtedy samochód nie zgaśnie. Przelewy wtrysków mają duże przełożenie na korekty wtrysków więc polecam zrobić. Brat miał podobne objawy w 2.0 TDI cr, utrzymywał przynajmniej 3/4 baku paliwa i przeszło, pompka w baku do wymiany i jest ok:) ale tu przyczyn może być kilka. Spisz dokładny kod błędu jak się pojawi.

Cytat:

---

Napisał kubuscod

Wymienione objawy nasilają się, to znaczy że na niższych obrotach i częściej zdarzają się szarpnięcia gdy jest zimno, ale wilgotność raczej nie ma nic do rzeczy ... najgorsza w tym wszystkim jest nieregularność.

---

U mnie było tez nie regularnie ale bardziej objawialo się wieczorem na zimnym i przy mocniekszym depnięciu, choć też nie zawsze. Raz było tak że zgasł i już nie chciał odpalic dopiero wyjecie i ponowne włożenie klucza pomogło. Mnie zainspirował ten film i traf chciał że usterkę znalazłem i jak sie później okazalo też w tym miejscu tyle że na innym przewodzie. Wychodzi na to że styk z masą przy niższym obciążeniu o słabym styku był na tyle maly że mieścił się w tolerancji błędu. Przyjemniej ja tak to widzę.


https://youtu.be/X34oMkT-KbA

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Chyba mogę odbębnić sukces. Dwa z pięciu wtrysków były już regenerowane, robił to poprzedni właściciel, ktoś skopał sprawę i na jednym z wtrysków prawdopodobnie nie została wymieniona podkładka miedziana, wtrysk miał przedmuchy, po wyciągnięciu ich z silnika był cały okopcony. Pewnie zacinał się momentami i po prostu przelewał upuszczając ciśnienie. Oddałem do regeneracji ponownej w autoryzowanym serwisie Boscha. Na razie od kilku dni wszystko jest w porządku, odpukać XDZałącznik 263727
Dziękuję wszystkim za cenne wskazówki.