Spadek mocy w silniku 1,6 JTDM

Witam,
Chciałbym prosić o pomoc w interpretacji wyników i postawieniu właściwej diagnozy, ale od początku...
Kilka dni temu żona (bo ona jeździ naszą Julką) powiedziała, że samochód stracił moc (prod. 2012, licznik 178tys km, mam ją od maja tego roku). Po sprawdzeniu okazało się, że faktycznie mocy jest wyraźnie mniej - zwłaszcza w zakresie wyższych obrotów (powyżej 2000rpm). Pierwsze podejrzenia padły na przepływomierz, ale zacząłem od sprawdzenia EGR i przepustnicy. Wymontowałem i oczyściłem dokładnie oba elementy. EGR nie był jakoś specjalnie zawalony (foto)
Załącznik 263576
Zastanowiła mnie natomiast okolica przepustnicy - trochę zbyt zaolejona moim zdaniem
Załącznik 263577
Po wyczyszczeniu elementu zdobyłem przepływomierz (używany, ale z demontażu, prod. 22-10-2016) i wymieniłem. Niestety nie było poprawy. Sądziłem, że ten nowy kupiłem uszkodzony, ale nabrałem innych podejrzeń, gdy podłączyłem wczoraj Julkę pod kompa z MES-em. Załączam wykres z przebiegiem sygnałów. Dodam, że na obu przepływomierzach jest tak samo.
Załącznik 263578
Nie chcę nic sugerować, ale zauważyłem też zaolejenie fragmentu przewodu przed intercoolerem. Auto nie dymi, nie wydaje podejrzanych odgłosów, nie syczy, może jedynie nieco nierówno pracuje na wolnych obrotach.
Co sądzicie na ten temat ?
Może jest jeszcze coś co powinienem sprawdzić/zmierzyć MES-em ?

Z wykresu widać że wymagane ciśnienie turbo jest wyższe od tego które jest mierzone. Możliwe że turbina się skończyła lub zaraz się skończy ( świadczy o tym również objaw braku mocy pow. 2000 obr. bo turbina startuje gdzieś około 1700 ) , a tym bardziej że pojawia się olej przy przepustnicy i w IC. Sprawdź jeszcze Ciśnienia na szynie wtryskowej i ciśnienia na wtryskach oraz dawkę paliwa ( będziesz wiedział czy wtryski są w dobrej kondycji ). Można jeszcze sprawdzić szczelność dolotu ... Nie chcę być prorokiem ale możliwe że będziesz musiał szykować 1000 zł na turbawkę.

Szczelność dolotu sprawdziłem jak umiałem najdokładniej. Poprawiłem nawet mocowanie przewodu przy turbinie, bo mogło tamtędy dostawać się lewe powietrze.
Zastanawiam się jeszcze, czy jeśli padł zawór podający podciśnienie do turbiny objawy nie byłyby podobne ?

P.S. Właśnie sprawdziłem jeszcze zawór i niestety działa prawidłowo.

Cytat:

---

Napisał nokian

Szczelność dolotu sprawdziłem jak umiałem najdokładniej. Poprawiłem nawet mocowanie przewodu przy turbinie, bo mogło tamtędy dostawać się lewe powietrze.
Zastanawiam się jeszcze, czy jeśli padł zawór podający podciśnienie do turbiny objawy nie byłyby podobne ?

P.S. Właśnie sprawdziłem jeszcze zawór i niestety działa prawidłowo.

---

W takim razie turbo do regeneracji. Sprawdź jeszcze to co napisałem wyżej. Możesz jeszcze sprawdzić czujnik ciśnienia doładowania. Niestety nie powiem Ci gdzie jest bo ja mam 1,4 benzynę - Eper zostaje

podepnij wężyk z vacum pompy bezpośrednio do turbo ( pomiń zawór ovebost ) i się przewieź zobaczysz czy turbo działa.

Panowie enku i tomkoziolek, dzięki waszym podpowiedziom udało mi się rozwiązać problem. To bardzo cieszy, że można liczyć na bezinteresowną pomoc ludzi, których się nigdy nie spotkało. Ale do rzeczy ...
Przyczyną dolegliwości okazała się faktycznie nieszczelność w układzie sterowania turbiny podciśnieniem. Sprawdziłem dokładnie jeszcze raz wszystkie wężyki i okazały się OK, ale natknąłem się na obudowę chłodnicy EGR, która stanowi jednocześnie zbiornik podciśnienia (tak sądzę). Dochodzą do niej dwa wężyki (od pompy vacum i od zaworu sterowania overboost), ale obudowa ma trzy króćce przyłączeniowe. Ten trzeci (środkowy) miał nałożony fragment gumowej niezaślepionej rurki i początkowo sądziłem, że może to sytuacja prawidłowa i służy np. do odpowietrzenia układu.
Załącznik 263793
Jednak na stronie https://www.alfaworkshop.co.uk/Giuli...lacement.shtml znalazłem zdjęcie, na którym ten środkowy króciec jest jednak zaślepiony. Założyłem więc jakiś czerwony kapturek :) i ... samochód ożył.
Pomiary wykazały, że występuje jeszcze pewna różnica pomiędzy ilością powietrza oczekiwaną i zmierzoną, ale mam już pewien typ, gdzie należałoby zajrzeć. Muszę jednak podjechać na kanał, bo dojście jest koszmarne.
Tak czy inaczej turbo okazało się sprawne, kasa została w kieszeni, a problem został rozwiązany. Dzięki raz jeszcze.