Objawy padniętej zmiennej geometrii

Witam,
Od jakiegoś czasu przy dłuższym mocnym wciśnięciu gazu komputer wyrzuca mi CE. Np przy rozpędzaniu na IV biegu od 60, albo wyprzedzanie na autostradzie na VI.
Do tej pory silnik miał "dziurę" w okolicy 2000-2700obr./min.
Teraz jest to już CE. Błąd to bład zgłoszony przez czujnik ciśnienia w kolektorze. CE wyrzyca zwykle przy 2900obr./min.
Przepływomierz, czujnik ciśnienia i przewody podciśnienia wymienione, zawór VTG wyczyszczony i nasmarowany.
Obstawiam turbosprężarkę samą w sobie. Pytanie mam do kolejnego objawu: teraz gdy jest zimnej po odpalebiu samochód kompletnie nie ma mocy przez kilka minut, aż się trochę nagrzeje. Potem jest okej, tzn dalej ma dołek i rzuca CE, ale jest dużo dynamiczniejszy.
Czy to też może być broszka zaciętych/zatartych kierownic powietrza w turbosprężarce?

Podepnij komputer i zobacz jakie błędy są.

Załącznik 264327
Błędy wyrzuca z zanotowanymi ciśnieniami w zakresie 2660-3000mBar, więc chyba dużo za dużo.
Błąd ilości powietrza podejrzewam, że też związany z turbo, chociaż podczas przegazówek na postoju zadana wartość strumienia powietrza zmienia się płynnie w zakresie 305-1200, a mierzona zmieniała mi się 495 (jałowe obroty)- 750. Czyli albo turbo już zdycha totalnie, albo jeszcze do tego przepływka felerna.
Zastanawia mnie tylko ten brak mocy na zimnym, czy to ma związek ze zmienną geometrią?

Nie sądzę. To mogą być dwa oddzielne problemy. A w zasadzie trzy, bo prócz geometrii i przepływki jeszcze dochodzą świece żarowe (P0683).
Zacznij od turbiny bo ona niedomaga na pewno. W międzyczasie możesz posprawdzać świece, przewody i co tam jeszcze jest do sprawdzenia przy nich. Przepływkę zostaw na koniec, jak już wyeliminujesz wszystko inne.

Przepływka jest wymieniona niestety na nową, ale fakt faktem mogą być problemy z nową.

Co do świec, to jest nowy sterownik świec, bo stary miał urwany pin od uziemienia, teraz na świece pora.