Giulietta QV - benzyna w oleju silnikowym

Mam problem w mojej Giuliettcie QV z 2011r. temat trwa już jakieś 3 miesiące, po wymianie oleju i zalaniu go do około połowy miarki na bagnecie poziom ten wraz z kolejnymi kilometrami się podnosi, przykładowo po 200 km jest już ponad maksymalny stan. Przez ten czas zdążyłem już wymienić pompę wysokiego ciśnienia na drugą używaną. Wysłałem też wtryskiwacze paliwowe na czyszczenie oraz sprawdzenie wraz z testem na podciekanie (wszystkie parametry w normie). Obie powyższe czynności nie przyniosły żadnego efektu. Wszystkie podstawowe parametry również były sprawdzane i są w normie. Samochód przyspiesza bez żadnego problemu, nie szarpie oraz nie kopci. Nie wyświetla też żadnych błędów. W najbliższym czasie jestem umówiony do mechanika który wykręci mi świece i wprowadzi kamerę aby podejrzeć w jakim stanie są tłoki.

Czy ktoś z was miał podobny problem do mojego albo ma pomysł co jeszcze warto sprawdzić? Ręce już mi powoli opadają :(

może nie benzyna, a płyn? Jestes pewny, że to bena?

Tak ,czuć wyraźnie zapach benzyny. Pozostałe płyny są w normie, ani nie ubywają ani nie przybierają poziomu.

rozumiem że pierwszy pomiar poziomu oleju był właściwie zrobiony? pytam bo w 1.75 jest ciężko dobrze sprawdzić poziom, przez to że prowadnica bagnetu się brudzi wewnątrz i potem odczytuje się losowe wskazania. na pewno olejowi trzeba dać dobrze spłynąć, a prowadnicę przeczyścić w ten sposób, że wkłada się bagnet prawie do końca (powiedzmy bez 3cm) wyciąga, przeciera, tak kilka razy, i dopiero wtedy się sprawdza. co do elektronicznego wskaźnika, to on potrzebuje czasu żeby się ustabilizować, lanie oleju na wskazanie z niego to raczej proszenie się o to żeby zalać niewłaściwą ilość oleju.

co do zapachu benzyny, to akurat norma dla tego silnika szczególnie jak jeździ się na krótkie odcinki. u siebie badałem po 8tyś km od wymiany oleju i miałem zaznaczone że jest powyżej 5% paliwa w oleju. freakowałem (też były sprawdzane wtryski, wymieniane różne rzeczy), a auto jeździło zchipowane, i jeździ do dziś u nowego właściciela.
nie Twój przypadek skoro wtryski sprawdzałeś, ale dodam dla innych - parę late temu był w UK przypadek że gościowi lał wtrysk z tego co doszedł na samym końcu (w 159 TBI), ASO nie umiało zdiagnozować, turbiny padały mu co kilka tyś km a ASO wymieniało i po wymianie trzeci raz oddał auto dealerowi w rozliczeniu za inne.

Pierwszy pomiar na pewno jest odpowiedni (samochód stoi na płaskiej powierzchni, zimny silnik wtedy wszystko jest ok). Odnośnie samego sprawdzenia stanu to jestem świadomy że są problemy z odczytem, w mojej niestety nie ma wskaźnika elektronicznego i nie mam nawet tego jak przyrównać, ale przykładowo po zalaniu świeżego oleju i wsunięciu bagnetu do końca mam połowę stanu, po 200 km połowę stanu mam jak włożę bagnet do żółtego plastiku\rączki. Dodatkowo jak wyjmę bagnet i ustawię go pionowo to olej ścieka z niego dość szybko (widać że nie jest to typowa gęstość oleju tylko jest rozrzedzony).

Co do moich wtryskiwaczy to też nie jestem taki pewny bo niby wszystko jest OK ale podobno testowanie na maszynie nigdy nie da takich warunków jak praca w silniku gdzie dochodzą wysokie temperatury.

Udało mi się znaleźć post na włoskim forum gdzie był taki sam problem i właśnie po wymianie wtryskiwaczy na gwarancji w ASO problem zniknął.
Orientujesz się może czy w tym przypadku z UK były jakieś dodatkowe objawy, błędy?

Cytat:

---

Napisał TURKON

Przez ten czas zdążyłem już wymienić pompę wysokiego ciśnienia na drugą używaną.

---

Pytanie czy jest sprawna?
Najczęściej to pompa przecieka przez trzpień.
Wtryskiwacze sprawdzałeś gdzie? Były testowane na ciśnieniu roboczym?
Nie napisałeś jakie odcinki jednorazowo pokonujesz i nic o swojej technice jazdy.
A termostat w jakiej kondycji?/ ale wg. ecu a nie wskażnika w liczniku/

[MENTION=80172]TURKON[/MENTION] jak chcesz mieć pewność co do ilości paliwa w oleju to wyślij do analizy - ja wysyłałem do archoil.pl, bodajże 89zł. zadzwoń do nich najpierw i się tylko upewnij czy podają szczegółowo ilość paliwa, bo u mnie podali >5% kilka lat temu.

w 1.8 tbi też jest uszczelka smoka w misce jak w 2.0 jtdm,multijet. Moża to jest wina ? po 9 latach lepiej ją wymienić

 ‏  ‏  ‏  ‏  ‏

Cytat:

---

Napisał Piotriix

Pytanie czy jest sprawna?
Najczęściej to pompa przecieka przez trzpień.
Wtryskiwacze sprawdzałeś gdzie? Były testowane na ciśnieniu roboczym?
Nie napisałeś jakie odcinki jednorazowo pokonujesz i nic o swojej technice jazdy.
A termostat w jakiej kondycji?/ ale wg. ecu a nie wskażnika w liczniku/

---

Pewności co do sprawności pompy nie mam, za bardzo nie wiem jak można ją sprawdzić. Wtryskiwacze były sprawdzane w Bosch Service Gładysek w Krakowie. Co do samych testów to było ich sporo, postaram się wieczorem wrzucić więcej danych jak będę miał kartkę przed sobą.

Jeśli chodzi o pokonywane odcinki to w tygodniu jest to głównie dojazd do pracy gdzie silnik nie zdąży złapać nawet temperatury, ale też często zdarza mi się zrobić trasę około 300 km przez weekend. Na ogół jeżdżę spokojnie, czasami jej depnę jak widzę że silnik jest rozgrzany :) Nie jest to na pewno jazda 0/1
Co do wskazań temperatury z poziomu ECU to nie wiem, sprawdzę to. Według wskaźnika na liczniku jest wszystko OK.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał epsonix

[MENTION=80172]TURKON[/MENTION] jak chcesz mieć pewność co do ilości paliwa w oleju to wyślij do analizy - ja wysyłałem do archoil.pl, bodajże 89zł. zadzwoń do nich najpierw i się tylko upewnij czy podają szczegółowo ilość paliwa, bo u mnie podali >5% kilka lat temu.

---

Dzwoniłem ale nie odbierają, pewnie przerwa świąteczna :)
Spróbuje w przyszłym tygodniu