Swiatła cofania uszkodzony czujnik czy cos innego....
Dziś zauważyłem, że jak tylko przekręcę kluczyk od razu zapalają mi się światła cofania, pomimo, że nie wrzucam biegu. Pewnie jeżdżę tak już od jakiegoś czasu, bo kontrolka, że coś z oświetleniem jest nie tak, świeciła się już długo, ale myślałem ze to postojówki, więc wymieniłem na diodowe.
I teraz moje pytanie z tymi światłami cofania, czy przyczyną jest uszkodzony czujnik cofania, czy może coś innego. No i jak go wymienić lub naprawić?? Czy da się to wykonać na parkingu przed bokiem. Czekam na pomoc bo utknąłem 500km od domu :)
Swiatła cofania uszkodzony czujnik czy cos innego....
na 99 % czujnik cofania do wymiany , w 156 jest on zamontowany tak jakby pod akumulatorem.
do wymiany trzeba wyjac akumulator i przez otwor w podstawie akumulatora bedziesz widzial czujnik , odlacz od niego wtyczke i sprawdz czy swiatla zgasly.
Jezeli zgasly to czujnik do wymiany , koszt czujnika okolo 35 zl.
Z wymiana powinienes sobie poradzic sam, potrzebny klucz 22 i troche pracy.
powodzenia