Problem z akumulatorem i alternatorem
Alfa 147 1.6 TS ... 2002 rok.
Wszystko było dobrze, pewnego ranka auto nie odpaliło - rozładowany akumulator - światła itd działały, ale nie miał siły zakręcić rozrusznikiem.
Podładowałem, sprawdziłem ładowanie u mechanika i powiedział, że aku do wymiany.
Zmieniłem zatem akumulator, kupiłem nowy w najbliższym sklepie za 330 zł, Bosch'a.
Wszystko działało elegancko. Dałem auto do innego gościa, by dorobił pilota do centralnego zamka.
Na drugi dzień auto nie odpaliło - akumulator kompletnie PUSTY. Pojechałem więc do speca od pilota - stwierdził, że to ALTERNATOR jest do wymiany, bo nie ładuje.
Teraz wróciłem od mechanika, a ten twierdzi, że mam spoko alternator, bo jest 13.8V na włączonych światłach, ogrzewaniu i nie spada poniżej 13.5V - sprawdzał.
Ktoś ma pomysł co może być nie tak ?! Albo jakiej firmy nowy alternator kupić ?