Printable View
Witam Panowie i Panie. Planuje zakup AR 166. 2,5v6. Może ktoś z posiadaczy podzieli się swoimi doświadczeniami z tym silnikiem. Miałem 166 2,4 JTD więc auto znam chodzi mi konkretniej o jednostkę napędową 2,5 v6. Czy wszystkie 2,5 V6 były projektowane przez Busso?.
Ja jestem świeżo po różnych perypetiach więc napisze kilka słów od siebie.Cytat:
Napisał adnow1142
Przede wszystkim musisz sobie zdawać sprawę z tego, że najmłodszy egzemplarz jaki jesteś w stanie kupić ma 13 lat. Więc nawet zadbany egzemplarz będzie miał swoje bolączki. Silnik bardzo drogi w serwisowaniu. Wszystko kosztuje set złotych. Rozrząd 1500 i w górę, cewki 1200, jakieś gumki na barany 400.. Sześć litrów oleju na wymianę też swoje kosztuje. Ze zdobyciem wielu części jest ekstremalny problem, np przepływomierz również za jakieś chore pieniądze jeśli już znajdziesz. Nie wierz w to, że te silniki są pancerne, a takich opinii jest mnóstwo. Nie są. Pieprzą się tak samo jak inne, tylko więcej się płaci za naprawy, a mechanicy się żegnają na samo zagajenie, że przyjeżdża się Alfą.. No chyba, że jesteś sam mechanikiem i większość rzeczy zrobisz sobie w garażu, to odpada Ci przynajmniej wkurwianie się w warsztatach i słuchanie jak to jakiś debil wymyślił miejsce na filtr oleju..
Auto przy patrolowej jeździe 90km/h spali 9l/100, ale już jadąc 140 zeżre 11. To nie jest auto do miasta. Ciężkie, ruszanie co chwila spod świateł mnie osobiście męczy..
Ale za to jak wyjedziesz w trasę. Mmmm bajka. Silnik jest niesamowicie elastyczny, daje niesamowitą frajdę z jazdy. Jedziesz 140, wciskasz i czujesz jak dalej ciągnie. Na 6tym biegu, oczywiście bez mocnego ciśnięcia, możesz jechać od 60km/h do 200 bez zmiany biegu. Brzmi obłędnie. Możecie się śmiać, ale zawsze odpalam silnik przy otwartych drzwiach. Oddaje ogromne ilości ciepła. Pod maską wygląda świetnie. Z LPG współpracują bardzo dobrze i wtedy koszty podróży tak nie bolą.
Wszystko zależy od tego czego oczekujesz. Jeśli chcesz codziennie dojeżdżać 5km do roboty, to szkoda zachodu. Jeśli jeździsz w dłuższe trasy i potrafisz sam dłubać przy aucie, to polecam.
No tak, ale co konkretnie chcesz wiedzieć?Cytat:
Napisał adnow1142
Osiągi zabija ciężka buda. Niski moment wymusza kręcenie pod czerwone, co akurat ten silnik lubi. Brzmi świetnie. Charakterystyka jest bardziej sportowa niż 3.0V6, które ma mocniejszy dół i przez to spokojniej zestrojone. Nie drze tak mordy :D
Kultura pracy wysoka, jak to V6. Lepiej weź manual, bo wtedy jeszcze jakoś jedzie ;)
Jak ktoś ma fajny egzemplarz to warto trzymać.
Zakupu jednak nie polecam... Dlaczego?
Bo 3.0V6 to idealny silnik do 166 (przedlift, dla polifta jest jeszcze 3.2V6) a koszt bardzo podobny. Spalanie identyczne w obu silnikach. Koszty utrzymania identyczne. Sam miałem 2.5 i zmieniłem docelowo na 3.0
Nigdy nie żałowałem tej decyzji. Same plusy :)
Skąd ta cena? Za komplet pasek Gates + napinacz INA + rolki INA + pompa wody Magneti Marelli zapłaciłem równo 800zł, komplet ten jeździ u mnie już dwa lata i jakieś 35-40tys, nie pamiętam dokładnie.Cytat:
Rozrząd 1500 i w górę
Bremi 20312 komplet niecałe 950zł. :PCytat:
cewki 1200
No większy silnik to chyba normalka że nie będą to trzy litry :DCytat:
Sześć litrów oleju na wymianę też swoje kosztuje.
Da się taniej :) jeżdżę na takim komplecie.Cytat:
Napisał Krzemol
Busso nie jest tanie w utrzymaniu w porównaniu do innych silników (i innych aut). Ale biorąc pod uwagę same V6 to wcale nie jest źle. Kilka ciut tańszych może się znajdzie ale są i dużo droższe. Rozpatrując tylko V6 to z busso wcale nie jest źle. A mam i miałem trochę silników V6 w różnych autach to coś tam mogę napisać.
Kupiłem swoją 2.5 z przebiegiem 167tys. Teraz przeskoczyło 300tys. Kupiłem bez lpg A cały mój przebieg zrobiony na gazie. Jak kupiłem zrobilem remont głowic. Później oprócz oleju i rozrzadu nic nie robiłem. Nie wymieniłem cewek. Alfa nadal jeździ choć ostatnio dosyć rzadko. W tym czasie nigdy nie wracała na lawecie ;) Za to 3.0 wiecznie coś się działo nie było rzeczy której nie naprawiłem. To już 20letnie samochody często naprawiam budżetowo a to się później mści.
Dzięki panowie za odpowiedzi i zainteresowani. Ogólnie chodzi mi o bolączki tego silnika czego się spodziewać poza niemałym spalaniem choć myślę że dźwięk rekompensuje to w pewnym stopniu. Ja wiem że jeden drogiemu nie równy zależy jak auto było użytkowane przez poprzedniego właściciela. Głównie chodzi mi o typowe usterki jakich mogę się spodziewać.
A który warsztat Ci to zrobi za 800zł? Musisz doliczyć min 5 stówek za robotę, a bankowo przy robocie znajdzie się coś co też trzeba zrobić/poprawić. A nawet jeśli będziesz dłubał sam w garażu, to musisz doliczyć koszt blokad o ile uda Ci się je zdobyć.. To nie Twin Spark, gdzie masz za 5 stówek wszystko.Cytat:
Napisał Krzemol
No tak, sam mam Tesle za 600.Cytat:
Napisał marek230482
Zwróćcie uwagę, że swoje opinie wydajecie jako eksperci, z wiedzą ponad przeciętną dla "randoma".
Zwykły człowiek, który przesiądzie się z Renaulta Megane, to wywali gały przy pierwszym serwisie. Tak jak kiedyś ludziom się słabo robiło jak jechali wymienić świece w TSie za 400-500 zeta..
Tak, zwłaszcza jak pojedzie się do zwykłego warsztatu gdzie takie auto widzą pierwszy raz. Pamiętam jak mi w pierwszej "pierwszy z brzegu" mechanik nie potrafił odkręcić filtra oleju. I jeszcze zwarcie zrobił :sarcastic:Cytat:
Napisał Rigidigi