Printable View
Witam , dziś jadąc do pracy opadł mi tyl samochodu od strony kierowcy .
Niestety opadł na tyle ,ze opona do wyrzucenia.. po zmianie na dojazdówke dojechalem jakoś do domu sprężyna cała . Na pierwszą myśl przychodzi mi amortyzator , miał ktoś może podobny problem lub orientuję się co jeszcze mogło odmówić posłuszeństwa ?
W 156 standard a 147 tez możliwe. Zapewne kielich amora zgnił.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak jak kolega wyżej pisze, prawdopodobnie amortyzator rozpadł się w miejscu, o które opiera się sprężyna i wszystko opadło na dół. Sprawdziłbym też amortyzatory z przodu - porównał ich kondycję w tym miejscu z drugim tylnym amortyzatorem. Być może są w podobnym stanie = najrozsądniej wymiana.
Jedyna opcja taka jak wcześniej.
Przy wymianie polecam zaopatrzyć się w bardzo dużą ilość odrdzewiacza, a najlepiej nafty gdyż długa śruba mocująca amortyzator koroduje w dystansie i jest problem z odkręceniem.