Printable View
Dzisiaj po zgaszeniu auta usłyszałem dziwne brzęczenie spod maski. Brzęczenie nie ustaje. Pomaga dopiero na chwilę odpięcie akumulatora. Filmik wrzucam w linku. Niestety z racji tego, że jestem uziemniony bo pilnuję granic nie mam dostępu do niczego innego jak telefon. Dziękuję za odpowiedź co to może być..
megawrzuta.pl/download/abb215c031ad4ad5e21e510188462a20.html
Widać ,że był jakiś gryzoń i pewnie ci pogryzł kable.
Brzmi jak przepustnica
Dźwięk dobiega jakby że sprężarki klimatyzacji, przynajmniej z tych okolic grodzi. Błędów jakichkolwiek czy złych zachowań samochodu brak. Kolega na priv podpowiadał żeby sprawdzić nabicie klimy bo może to być dźwięk z zaworu przy sprężarce.
Od jakiegoś czasu mam tak samo. Na początku nagrania słychać najbardziej czyli tak od lewej strony stojąc przy kolumnie McPhersona. Z tą klima może być trop bo u mnie jak były teraz wyższe temp to nie chlodziła za bardzo. U mnie brzeczenie po kilku minutach ustaje.
Aktualizacja. Klima nie chodzi
Miałem to samo, najpierw brzęczenie potem brak klimy. Auto pojechało na serwis, szczelność sprawdzona, brak wycieków a w układzie pusto :rolleyes:.
Napełniono układ nowym czynnikiem i od roku wszystko działa poprawnie.
Winowajcą była pusta klima. Po nabiciu problem zniknął jak ręką odjął. Dziękuję za zaangażowanie.