Giulietta 1.4 MA 170 KM, 2013r

Witam Szanowne Grono,
Jakiś czas temu (chyba w listopadzie) miałem problem z błędem P1062 - wyskakiwał, ginął, czasem lekkie poszarpywania. Sytuacja się uspokoiła, więc nie robiłem nic.
Ostatnio objawy się nasiliły, kontrolka nie gasła, czuć było spadek mocy.
Zaprowadziłem auto do warsztatu. Po diagnostyce wyszły błędy:
P1062 - zawór elektromagnetyczny wlotowy, sterowanie skokiem zaworu, cyl. 2, komponent klei się
P0302 - Przerywacz szkodzący katalizatorowi, cylinder 2, działanie błędne
P0300 - Obwody zapłonowe, działanie błędne.
Planowane działanie to mycie MA i ewentualne wklejenie luźnego "zaworu".
Czy przy tym zestawie błędów zwrócić uwagę na coś jeszcze poza świecami i cewkami (i czujnikiem położenia wału?)?

Przebieg 80 000km, wcześniej na Slelenii, od października na Motulu (pierwsze sygnały błędu P1062, bez żadnych objawów pojawiły się raz czy dwa jeszcze przed zmianą na Motul).
Kupiłem ją w lipcu. Interwały olejowe od początku 10-15 kkm. Separator czysty, śruby/filtry wymienione przy ostatnim serwisie olejowym (chyba w listopadzie).
Moduł był wymieniany w ASO chyba w styczniu 2015.

Auto w tym momencie jest w warsztacie, ma zdemontowany moduł, więc gdyby ktoś miał jakieś sugestie, to idealny czas :-)

t.

Boże takie problemy z takim małym przebiegiem,nic dziwnego że Alfa ma taką opinię przez takie silniki:eek:

Gdy pisałem poprzedni post, auto było operowane. Moduł został zdemontowany, sprawdzony "ręcznie" pod kątem luzów na zaworach i wrzucony do myjki ultradźwiękowej.
Nie było żadnych luzów ani widocznych oznak zużycia, uszkodzeń etc.
Odebrałem, zapłaciłem i dwa miesiące auto śmigało, jak strzała. A dwa tygodnie temu - cyk, pomarańczowa kontrolka i przez chwilę nierówna praca. Za jakiś czas zgasła i znowu się zapaliła. Jak poprzednio - błąd P1062.
Nierówna praca i wyczuwalny spadek mocy trafiają się coraz częściej.
Niby są to typowe objawy padania MA, ale w takim razie, dlaczego pomogło zwykłe czyszczenie?
Mam teraz dylemat - płukanka i nowy, "rzadszy" olej czy od razu z grubej rury - nowy moduł?

Cytat:

---

Napisał reluton

Gdy pisałem poprzedni post, auto było operowane. Moduł został zdemontowany, sprawdzony "ręcznie" pod kątem luzów na zaworach i wrzucony do myjki ultradźwiękowej.
Nie było żadnych luzów ani widocznych oznak zużycia, uszkodzeń etc.
Odebrałem, zapłaciłem i dwa miesiące auto śmigało, jak strzała. A dwa tygodnie temu - cyk, pomarańczowa kontrolka i przez chwilę nierówna praca. Za jakiś czas zgasła i znowu się zapaliła. Jak poprzednio - błąd P1062.
Nierówna praca i wyczuwalny spadek mocy trafiają się coraz częściej.
Niby są to typowe objawy padania MA, ale w takim razie, dlaczego pomogło zwykłe czyszczenie?
Mam teraz dylemat - płukanka i nowy, "rzadszy" olej czy od razu z grubej rury - nowy moduł?

---

Ja bym spróbował z olejem 0W30- u mnie ta gęstość wyleczyła MA. Moduł u Ciebie był przecież sprawdzany- może masz syf w silniku i to zanieczyszcza zaworki w module?
Koniecznie zrób płukankę.

Przy wymianie oleju po zakupie (chyba 11.2019) silnik zdawał się być bardzo czysty.
Za to po zdjęciu modułu, podobno pokazał się syf. Miałem zrobić płukankę "długoterminową", ale jeżdżę raczej na krótkich odcinkach, a do niej ponoć dobrze zrobić kilkugodzinna trasę.
Chyba faktycznie zrobię szybką płukankę i dam 0W30.