Nie wiem z czego to cieknie

Witam rok temu kupiłem sobie Alfe Romeo 166 2.0 Ts 155km benz+LPG mam problem polegający na iż z tego miejsca które zaznaczone na zdjęciu leje się przy hamowaniu jakiś płyn (zdaję mi się że to płyn hamulcowy, nie jestem pewny jestem laikiem w motoryzacji i naprawach auta). Hamulce łapią mi dopiero jak docisnę na full pedał hamulca i tak jakby ABS się załączał bo inaczej nie idzie wyhamować. Pomozcie mi proszę co mam zrobić z tym problemem bo chwilowo podczas tej epidemii ciężko mi dostać się do mechanika jakiegokolwiek w mojej okolicy.

Przegnite łączenie elastycznego ze sztywnym. Zrób to jak najszybciej bo lada chwila możesz nie mieć wcale hamulców. Musisz albo znaleźć mechanika albo nauczyć się tego sam. Samemu do tej roboty potrzebujesz miedziany przewód hamulcowy, zaciskarkę, złączki. Musisz też wymienić elastyczne przewody do zacisków. I najlepiej to zrobić już na wszystkich kołach. Ale jak nie masz pojęcia o mechanice to nie wróżę Ci łatwej roboty :)

Dzięki za informację ale jakbym mógł prosić bardziej szczegółowo opisać mi co jak mam robic

Trzeba to wyczyścić. Uciąć stalowy oryginalny przewód hamulcowy tam gdzie zaczyna być "zdrowy". Zarobić tą końcówkę stalową ze złączką i dorobić z nowego miedzianego przewodu brakujący fragment z końcówką do przewodu elastycznego. Stary przewód połączyć z nowym za pomocą złączki nyplowej.

Tę przewody lubią gnić jeszcze na zagięciu przy zbiorniku paliwa więc najlepiej zrobić sztywny od grodzi (w okolicy maglownicy jest połączenie, także wystarczy tam odkręcić nie trzeba pruć do samej pompy ABS. Przednie raczej będą dobre chociaż jak tył jest w takim stanie to warto sprawdzic

Rozumiem, że teraz to może być trudne, ale kolego lepiej oddaj to do warsztatu, bo odetniesz te przewody, spuścisz cały płyn z układu (o ile jeszcze tam jest), zapowietrzysz go i będziesz miał robotę z odpowietrzaniem wszystkich kół, a jako laik sam tego nie zrobisz. Taka naprawa nie powinna dużo kosztować, a średnio ogarnięty mechanik powinien sobie z tym poradzić w ciągu kilku godzin. Zanim wyjedziesz do warsztatu, to sprawdź najpierw, czy masz jeszcze płyn hamulcowy w zbiorniczku, w razie potrzeby go dolej.

Ew. poproś jakiegoś znajomego, który ma o tym pojęcie, niech pokaże ci na aucie jak się do tego zabrać, bo jak coś spieprzysz to nie będziesz miał w ogóle hamulców.