grubosc lakieru - Giulia bezwypadkowe

hej

postanowilem zalozyc taki temat, bo nie widzialem nic podobnego.
Odebralem koncem marca Giulie z zasady w krakowie. (18tys przejechane, auto demo, bezwypadkowe)
Wczoraj pojechalem do DetailKing, zeby pogadac o powlokach i zostala mi zmierzona grubosc lakieru, bo Panu nie podobaly sie troche pylki w lakierze na masce (faktycznie pokazal mi w sloncu,ze jest ich sporo).
Okazalo sie, ze maska ma grubosc lakieru jakeis 210-240 μm, a cala reszta elementow 110-130 μm. Auto niby bezwypadkowe rocznik 2018, ale bylo zarejestrowane w marcu 2019, wiec co sie dzialo miedzy 2018 a 2019 to nei wiem czy jestem w stanie dojsc...ASO oczywiscie twierdzi, ze oczywiscie auto nie bralo udzialu w wypadku, ale maja dopytac jeszcze tam dalej czy ktos cos wie wiecej....
Ma ktos pomysl, co z tym fantem mozna zrobic? :(

niestety im glebiej w las ....

Zdarza się, nawet w fabryce, a wręcz najbardziej prawdopodobne. Prawdopodobnie nie przeszło kontroli jakości lakieru - normalna procedura to polerka i malowanie jeszcze raz. Jeśli jednak auto trafiło z procesem na przedpołudniowe cappuccino to polerkę mogło pominąć i stąd paprochy i lakier *2.

>Ma ktos pomysl, co z tym fantem mozna zrobic?
cieszyć się extra lakierem. Na 100% pyłki są w granicach normy i szarpanie się z gwarancją nic nie da.

Cytat:

---

Napisał pawelek

Zdarza się, nawet w fabryce, a wręcz najbardziej prawdopodobne. Prawdopodobnie nie przeszło kontroli jakości lakieru - normalna procedura to polerka i malowanie jeszcze raz. Jeśli jednak auto trafiło z procesem na przedpołudniowe cappuccino to polerkę mogło pominąć i stąd paprochy i lakier *2.

>Ma ktos pomysl, co z tym fantem mozna zrobic?
cieszyć się extra lakierem. Na 100% pyłki są w granicach normy i szarpanie się z gwarancją nic nie da.

---

thx, no wlasnie raz ze to bylby dlugi proces, a dwa szkoda zeby auto szlo gdzies na jakies dluzsze ekspertyzy i ogledziny...czyli dobra polerka mozna te pylki jakos doprowadzic do ładu i składu?

bardziej to sie martwilem, gdybym kiedys sprzedawal auto to nie podwaze nikomu, ze auto jest bezwypadkowe - bo przyjdzie jakis z miernikiem......

Potwierdzam, ze 200-240μm to drugi lakier. Wystarczy ze cos spadlo na maske, ktos przerysowal w salonie. Szkoda, ze zrobili taka lipe i sa pylki. Z pylkami nic juz nie zrobisz. Jak przeszkadza (dopuki Ci nie powiedzieli, to nie zwracales na to uwagi, wiec mniemam ze nie przeszkadza), to do lakiernika, zdjecie starej warstwy i lakierowanie. To aluminium, wiec o powloke antykorozyjna oryginalna martwic sie nie musisz. Zrobia Ci na 130μm. Czy warto? Odpowiedz sobie sam. Tak jak kolega wspomnial masz podwojna warstwe lakieru. Zawsze lepiej jak uderzaja kamienie np. No chyba, ze ci waga dodatkowych 50g przeszkadza :)

Cytat:

---

Napisał korzen555

Potwierdzam, ze 200-240μm to drugi lakier. Wystarczy ze cos spadlo na maske, ktos przerysowal w salonie. Szkoda, ze zrobili taka lipe i sa pylki. Z pylkami nic juz nie zrobisz. Jak przeszkadza (dopuki Ci nie powiedzieli, to nie zwracales na to uwagi, wiec mniemam ze nie przeszkadza), to do lakiernika, zdjecie starej warstwy i lakierowanie. To aluminium, wiec o powloke antykorozyjna oryginalna martwic sie nie musisz. Zrobia Ci na 130μm. Czy warto? Odpowiedz sobie sam. Tak jak kolega wspomnial masz podwojna warstwe lakieru. Zawsze lepiej jak uderzaja kamienie np. No chyba, ze ci waga dodatkowych 50g przeszkadza :)

---

no pewnie tak moglo byc, ze moglo cos jeb**c na maske/badz ktos ta wersje demo polakierowal zeby byl fajniejszy look pod klientow - 50g więcej nie boli aż tak bardzo ;) czekam co mi odp z salonu, bo zzera mnie ciekawosc jak sie z tego wytlumacza

Kupowałeś samochód używany i wypadało zweryfikować jego stan przed kupnem - mimo obietnic, zapewnień i atmosfery roztaczanej przez dealera. Zweryfikuj jego stan póki od transakcji zakupu nie minęło wiele czasu. Poszukaj innych uszkodzeń i śladów napraw z przodu auta.