-
Lekko zalane auto
Panowie, jak auto zostanie zalane, przykładowo jak wybije studzienka na parkingu i woda wejdzie przez progi, granice dolną drzwi i wsiąknie w wykładzinę...
Jakie są szanse na skuteczne osuszenia auta, tak aby nie siadała elektryka i wilgoć nie została pod wykładziną? Są takie firmy, za kilka stów suszą profesjonalnie, tak sie przynajmniej zachwalają.
Na ile jest to skuteczne? miał ktoś takie przygody?
-
zalanie to trudny temat.
zależy czym zostało zalane, jak długo stało w "wodzie".
przy usunięciu skutków zalania trzeba ogarnąć 3 rzeczy:
1. bardzo dobre osuszenie elektroniki/kabli (w wyniku zwarć mimo wszystko mogą wystąpić uszkodzenia wymagające wymiany sterowników/czujników).
2. osuszenie kabiny - wszelkiego rodzaju gąbek, welurów, wykładzin - czasami niemożliwe, bo jak zaleje auto woda z kanalizacji, to usuniecie przykrego zapachu bez wymiany wnętrza jest ... trudne. przy aucie do sprzedaży handlarz nawali zapachów, żeby zamaskować smród, a tydzień później zacznie się walka z zapachem gówna nie wiadomo skąd.
3. razem z wodą do auta jest naniesiony muł/piach, który zostaje w rożnych trudno dostępnych miejscach podwozia, komory silnika itd. Nieusunięty przy każdym deszczu/mokrej pogodzie jest miejscem kumulowania się wilgoci i przyśpieszonej korozji nadwozia. może być też tak że do wody dostała się jakaś agresywna chemia powodująca przyspieszoną korozję.
4. pamiętaj, że w 159 filtr powietrza jest nisko.
generalnie zajęcie jest mega pracochłonne, i usługa firmy nie będzie tania, a i tak pewnie zrobiona "na szybko". chcesz kupić zalane auto, czy tobie się przytrafiło?
-
Kolega miał kupić ale dwa dni przed zakupem auto zostało zalane przez ulewę nad parkingiem, wybiła studzienka, woda weszła przez szczelinę próg-drzwi. Nie stała w aucie ale naciekło tyle, że cala wykładzina była mokra. Auto stało tak całą noc, zostalo osuszone prowizorycznie rano ale po dwóch dniach nadal była wilgoć w wykładzinie.
Kolega odpuścił zakup.
-
-
Nie tylko studzienka może zalać nam od środka auto. Pamiętajcie również, żeby udrożnić odpływ w drzwiach - jeżeli będą zablokowane to z czasem woda przedostanie się Wam do środka. Sam się przekonałem na własnej skórze mając BMW. Tydzień mocnej ulewy i cyk.. wykładzina mokra.. jeszcze jak to początek, to nie ma dramatu, bo daje się do firmy by mimo wszystko wyprała i wysuszyła. Natomiast jeżeli to się dzieje od dłuższego czasu, zalatuje pleśnią lub występuje rdza.. to szykujcie się na większy wydatek