Printable View
Witam, jeśli taki temat się już przewinął to przepraszam za powielanie ale nie znalazłem.
Czy ktoś uporał się z trzeszczeniem podłokietnika i plastiku pod panelem sterowania nawiewami? Strasznie przewrażliwiony jestem na jakieś trzaski i trzeszczenia w aucie a już podłokietnik doprowadza mnie do szalu ;) Nie chce nic połamać, urwać stąd pytanie czy ktoś już to poprawiał ? A może tylko u mnie występuje ten problem ?
Pozdrawiam, Artur.
U mnie nie ma tragedii, ale jak coś słychać to takie coś polecam, na jakiś czas spokój
Załącznik 272868
U mnie tragedii też nie ma ale jestem przewrażliwiony na tle wszystkich trzaskow i chciałbym to wyeliminować. Spray kupię ale nie bardzo wiem w co pryskac jeśli trzeszczy podłokietnik wraz z tunelem.
W miejsca skąd dochodzi piszczenie czyli miejsca połączeń
Ok, wypróbuje. Dzięki
A taki spray nie zostawia śladów / nie brudzi? U mnie czasem potrafi skrzypnąć na nierównościach i zauważyłem, że skrzypią tuby zegarów (połączenia czarnych elementów że srebrnymi) i takie same połączenia w tylnym nawiewie na kanapę. Nie przeszkadza mi jakoś zbytnio, ale jeżeli można to łatwo usunąć, to można spróbować. Tylko żeby lekarstwo nie okazało się gorsze od choroby :)
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
Wg opisu nie zostawia tłustych śladów i nie lepi się do tego kurz. Ja już zamówiłem, pewno w połowie tygodnia wypróbuje.
Możesz spokojnie stosować, nie zostawia żadnych śladów, nadmiar wycieramy ściereczką, nie miałem żadnych problemówCytat:
Napisał ArcoMancino
co do trzeszczeń podłokietnika - 2 sprawy (napiszę na przykładzie Giulii, ale pewnie w Stelvio podobne scenariusze możliwe) - czasem odpadają (zahaczy się rękawem i urwie jak grzebie się siedząc w fotelu będąc zwróconym do przodu jak podczas jazdy) gumeczki dystansowe w przedniej części podłokietnika - wtedy bardziej się przegina i skrzypii przy naciskaniu. raz trafiło do mnie auto w którym mimo posiadania gumek skrzypienie było niemiłosierne, aż się gratis wziąłem za robotę - coś skrzypiało pomiędzy podłokietnikiem a denkiem - popryskałem białym smarem w sprayu pomiędzy i ucichło.
Przerabiałem to, bo bardzo mnie denerwowało trzeszczenie podłokietnika. Zauważ, że gdy cokolwiek podłożysz między pokrywę, a dół, to trzeszczenie całkowicie ustaje (przynajmniej u mnie). Nakleiłem dwie filcowe podkładki pod meble o wymiarach 1 cm x 3 cm, po obu stronach zatrzasku podłokietnika i efekt jest taki, że nie trzeszczy i zamyka nie dodatkowo bez nagłego przeskoku i hałasu. Oczywiście przy zamkniętym podłokietnik nic nie widać i nie szpeci.